W oświadczeniu przekazanym wieczorem dziennikarzom watykańskie biuro prasowe podało, że papież nie ma gorączki i kontynuuje przepisaną mu terapię.
"Warunki kliniczne są stabilne" - dodano.
W oświadczeniu mowa jest też o tym, że w ciągu dnia Franciszek pracował i zajmował się lekturą tekstów.
Ponadto Watykan podkreślił, że papież jest poruszony licznymi wyrazami serdeczności i bliskości, a w sposób szczególny dziękuje wszystkim tym, którzy przebywają teraz w szpitalu i przekazują mu życzenia i rysunki.
Franciszek "modli się za nich i prosi o modlitwę za niego" - głosi wydany komunikat.
Wcześniej Watykan ogłosił, że wyniki badań wskazały na polimikrobiologiczną infekcję dróg oddechowych i dlatego konieczna była dalsza modyfikacja terapii. Zmieniono ją po raz drugi w ostatnich dniach.
Taki rodzaj infekcji jest spowodowany przez różne wirusy, bakterie, grzyby.
"Wszystkie kontrole dokonane do dnia dzisiejszego wskazują na złożony obraz kliniczny, który wymaga odpowiedniej hospitalizacji"
- dodano w komunikacie.