Burmistrz w kontrze do Trumpa
Mamdani opublikował nagranie, w którym wyjaśnił zasady kontaktu z funkcjonariuszami Urzędu ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE). Przypomniał o udaremnieniu w listopadzie przez protest próbie nalotu na Manhattanie i zaznaczył, że mieszkańcy muszą znać swoje prawa.
"Jako burmistrz będę chronił prawa każdego nowojorczyka, w tym ponad 3 milionów imigrantów. Możemy przeciwstawić się ICE, jeśli wiemy, jakie mamy prawa"
– mówił, cytowany przez FOX News.
Wyjaśnił, że agenci nie mogą wejść do domu, szkoły ani prywatnego miejsca pracy bez nakazu sądowego. W razie jego braku mieszkańcy mają prawo odmówić wpuszczenia i zamknąć drzwi. Jak zauważył, funkcjonariusze mogą okazywać dokumenty wyglądające na nakaz, lecz pozbawione mocy prawnej. "ICE ma prawo was okłamać, ale wy macie prawo do milczenia" – zaznaczył Mamdani.
Apelował jednocześnie o zachowanie spokoju i unikanie oporu podczas zatrzymań.
"Nowojorczycy mają konstytucyjne prawo do protestów i kiedy zostanę burmistrzem, będziemy tego prawa bronić. Nowy Jork zawsze będzie witał imigrantów, a ja będę walczył każdego dnia o ochronę, wsparcie i szacunek dla naszych braci i sióstr imigrantów"
– zapewniał.
Będzie ukrywał także przestępców
Mamdani wskazał, że mimo niedawnego spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem podtrzymał status miasta-schronienia dla nieudokumentowanych imigrantów.
Powiedziałem prezydentowi, że przepisy naszego miasta pozwalają na współpracę z rządem federalnym tylko przy około 170 najpoważniejszych przestępstwach. Problem zaczyna się tam, gdzie wielu nowojorczyków jest zatrzymywanych i deportowanych po zwykłym stawieniu się w sądzie
– relacjonował.
Burmistrz-elekt, powtarzał, że jego celem będzie ochrona imigrantów, którzy nazywają Nowy Jork swoim domem.