Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

"Nigdy nie widziałem czegoś takiego". Prezydent USA o przerażających skutkach powodzi w Teksasie

Ponad 120 ofiar śmiertelnych i co najmniej 160 osób poszukiwanych - to bilans powodzi, które przeszły przez Teksas. - Nigdy nie widziałem czegoś takiego - powiedział prezydent USA Donald Trump, który udał się na miejsce kataklizmu.

- Właśnie odwiedziliśmy ten teren. Trudno uwierzyć w te zniszczenia. Stuletnie drzewa po prostu były wyrwane z ziemi. Nigdy nie widziałem czegoś takiego, a widziałem wiele złego - oświadczył Trump podczas wizyty w Teksasie. Poinformował, że wraz z towarzyszącą mu w podróży pierwszą damą Melanią Trump spotkali się z rodzinami, które straciły w powodzi bliskich.

Reklama

- Razem z pierwszą damą jesteśmy tu w Teksasie, by wyrazić naszą miłość i wsparcie, cierpienie całego naszego narodu w związku z tą naprawdę straszną i śmiertelną powodzią - powiedział prezydent.

Miejscowe władze mierzą się z krytyką i wątpliwościami dotyczącymi stopnia przygotowania na powódź.

Dzieci wśród ofiar

Pierwsza dama wyraziła solidarność z rodzicami, którzy stracili w powodzi dzieci. - Jesteśmy w żałobie razem z wami. Nasz naród jest w żałobie razem z wami - dodała.

Poinformowała, że otrzymała bransoletkę od letniego obozu dla dzieci Camp Mystic ku pamięci wszystkich obozowiczów, których życie pochłonął kataklizm. Według ośrodka, zalanego przed tygodniem przez rzekę Guadalupe, która gwałtownie wystąpiła z brzegów z powodu obfitych opadów, wśród ofiar powodzi jest 27 uczestników i pracowników obozu.

W powodzi, która nawiedziła środkowy Teksas w ubiegły długi weekend, zginęło co najmniej 121 osób. Najwięcej ofiar kataklizm pochłonął w hrabstwie Kerr - zginęło tam 96 osób, w tym 36 dzieci.

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama