Asymetria w nakładach ponoszonych przez Polskę i Niemcy na nauczanie języków jest absolutnie nie do zaakceptowania - przekazał w poniedziałek konsul RP w Berlinie Marcin Król. Podał też statystyki wg których języka niemieckiego w Polsce uczy się 2 mln uczniów, a polskiego w Niemczech - 14 tys. mimo tego, że w tym kraju mieszka 1,3 mln Polaków.
"Fakty: w Polsce ok. 1,7 mld złotych (370 mln euro) + 50 mln euro na mniejszość niemiecką. Uczniów: 2 mln. W Niemczech ok. 9-10 mln euro. Uczniów: 14 tys."
- napisał na Twitterze Król, we wpisie adresowanym do "naszych niemiecki partnerów".
Raz jeszcze do naszych 🇩🇪partnerów:
— Marcin Król, Konsul RP w Berlinie (@krol_rp) November 14, 2022
Asymetria w nakładach ponoszonych przez Polskę i Niemcy na nauczanie języków jest absolutnie nie do zaakceptowania
Fakty:
🇵🇱ok. 1,7mld PLN (370mln EUR) + 50mln EUR na mniejszość niemiecką. Uczniów: 2 mln
🇩🇪ok. 9-10mln EUR. Uczniów: 14 tys. pic.twitter.com/SgSLs3UZys
W kolejnym wpisie Król podał jeszcze jedną statystykę. "Liczba uczniów w Niemczech wg języków: angielski 7.200.000, francuski 1.500.000, łacina 600.000, hiszpański 420.000, rosyjski 110.000 !!!!!!! (w Niemczech mieszka 265 tys. Rosjan), włoski 51.000, turecki 50.000. Polskiego uczy się 14.000, liczba Polaków w Niemczech to 1,3 mln" - napisał polski konsul.
Liczba uczniów w🇩🇪 wg języków:
— Marcin Król, Konsul RP w Berlinie (@krol_rp) November 14, 2022
1⃣🇬🇧7.200.000
2⃣🇫🇷1.500.000
3⃣Łacina 600.000
4⃣🇪🇸420.000
5⃣🇷🇺110.000 !!!!!!! (w Niemczech mieszka 265 tys. Rosjan)
6⃣🇮🇹51.000
7⃣🇹🇷50.000
.....🇵🇱14.000 (liczba Polaków w Niemczech to 1,3 mln)
W październiku podczas pobytu w Berlinie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek poinformował, że odbył rozmowy ze stroną niemiecką, dotyczące finansowania nauki języka polskiego jako ojczystego w ramach budżetu federalnego. W rozmowie powiedział:
"Wiem z rozmów z panem ministrem (Zbigniewem) Rauem, że kwestia (nauczania) języka polskiego jako ojczystego dla Polaków w Niemczech - do tej pory (to nauczanie) nie było finansowane z budżetu federalnego w najmniejszym stopniu, a do tego finansowania Niemcy są zobowiązane na mocy traktatu z 1991 roku - była podniesiona przez panią minister spraw zagranicznych Niemiec (Annalenę Baerbock), która zapewniła, że te zaniedbania naprawią".
Podkreślił, że "tu nawet nie chodzi o wielkie pieniądze, z punktu widzenia RFN na pewno nie są wielkie, chodzi o wzajemność w relacjach. Tego się domagamy". Rozmowy ze stroną niemiecką, jakie wówczas odbył minister ocenił, jako "bardzo ważne i pozytywne".