Według najnowszych sondaży, to centroprawicowa partia Nowa Jedność, zyska największe poparcie Łotyszów w rozpoczętych dziś wyborach parlamentarnych. Badania pokazują jednak, że nowy parlament będzie rozdrobiony, gdyż nie widać bezkonkurencyjnego lidera. Próg wyborczy może przekroczyć pięć partii.
Tegoroczne wybory mogą przynieść różne niespodzianki w związku z tym, że poparcie dla partii jest na relatywnie niskim poziomie, a wielu wyborców jest niezdecydowanych - uważa politolog Filips Rajevskis, cytowany przez agencję LETA.
Z sondaży wynika, że nowy parlament będzie jeszcze bardziej rozdrobniony niż obecny; większość partii, które przekraczają próg wyborczy, cieszą się poparciem na podobnym poziomie
- podkreśla politolog Juris Rozenvalds, cytowany przez portal publicznego nadawcy LSM. Ekspert prognozuje trudności w formowaniu przyszłego rządu.
Według najnowszego badania ośrodka SKDS wynoszący 5 proc. próg wyborczy przekroczyć może pięć partii. Na pierwszym miejscu z ok. 13 proc. uplasowała się centroprawicowa Nowa Jedność. Na drugim miejscu znalazł się Związek Zielonych i Rolników, obecnie będący w opozycji. Kolejne trzy pozycje w badaniu zajęły: prawicowe Zjednoczenie Narodowe, założona w tym roku koalicyjna Zjednoczona Lista i Socjaldemokratyczna Partia "Zgoda", która, jak się uważa, reprezentuje interesy ludności rosyjskojęzycznej.
Rosyjskojęzyczni mieszkańcy stanowią około jednej czwartej populacji Łotwy. Jak podkreślił w Programie 4 Łotewskiego Radia Rajevskis, wśród rosyjskojęzycznych wyborców panuje dosyć duża apatia w związku z tym, że partie, na które zazwyczaj głosowali, nie mają praktycznie szans, by być u władzy.
O 100 miejsc w Sejmie walczy ok. 1,8 tys. osób z 19 list. Najstarszy kandydat ma 92 lata, a najmłodszy - 21. Lokale wyborcze otwarte są w godzinach 7-20 czasu miejscowego (6-19 w Polsce). Do głosowania uprawnionych jest ok. 1,5 mln z 1,9 mln mieszkańców kraju - informuje LSM.
CERT.lv, instytucja reagowania na incydenty dotyczące bezpieczeństwa technologii informatycznych, ostrzega przed możliwymi atakami hakerskimi w dzień wyborów. Zapewnia jednak, że "system wytrzyma", a sfałszowanie wyników głosowania jest niemożliwe.