Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Mafia migrantów zajęła hotel, a państwo nie reaguje. Morawiecki pyta: Dziś Hiszpania, jutro Polska?

Nielegalna imigracja nie może być tematem spychanym na boczny tor przez polskie władze. To realne zagrożenie, które już dziś kosztuje obywateli Zachodu spokój, majątek i godność. Polacy nie mogą płacić takiej ceny. Nigdy - stwierdził były premier, szef Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Mateusz Morawiecki. Odniósł się w ten sposób do wstrząsającej historii właścicielki hotelu w Hiszpanii, której nielegalni migranci zrujnowali latami budowany biznes. Wszystko w obliczu bezczynności wymiaru sprawiedliwości.

Morawiecki przytoczył - opisywaną przez portal telecinco.es - historię właścicielki hotelu Callao Sport na Teneryfie, Margarity Dominguez. W lutym br. mafia złożona z nielegalnych migrantów weszła na jej dobytek i od tamtego czasu go zajmuje. Grupa przestępcza zaczęła wynajmować pokoje.

Reklama

Jak twierdzi właścicielka, z hotelu ukradziono wszystko, zniszczono dokumenty. Mafia handluje tam narkotykami, dochodzi do bójek, gróź, a hiszpański wymiar sprawiedliwości nie reaguje. Jakby tego było mało, to właścicielce nakazano płacić za prąd, wodę i wywóz śmieci. Mimo założenia sprawy cywilnej i karnej od miesięcy grupa około 300 nielegalnych migrantów zajmuje przez lata budowany biznes.

"Dziś w Hiszpanii, a jutro w Polsce?"

"To skutki lewicowej ideologicznej polityki, która z bezpieczeństwa zrobiła temat tabu, z prawa własności – papierową fikcję, a z nielegalnej imigracji – „zjawisko społeczne, które trzeba zaakceptować”. Nie. Nie trzeba"

– ocenił szef EKR .

Podkreślił, iż nie można wykluczyć iż taki scenariusz niebawem będzie czekał Polskę. - Jeżeli nie powstrzymamy tego szaleństwa, takie obrazki mogą pojawić się i u nas - stwierdził.

"Jeśli rząd Donalda Tuska będzie dalej prowadził uległą i bezrefleksyjną politykę migracyjną, jeśli będzie dalej rozbrajał Straż Graniczną, tolerował łamanie prawa i ignorował głos społeczeństwa – to tylko kwestia czasu, aż tragedie takie jak ta z Teneryfy staną się codziennością również nad Wisłą"

– podkreślił.

"Trzeba działać natychmiast"

Zaznaczył, że nie można na to pozwolić i trzeba działać natychmiast. - Trzeba przywrócić znaczenie takim słowom jak: własność, prawo, bezpieczeństwo. Nielegalna imigracja nie może być tematem spychanym na boczny tor przez polskie władze. To realne zagrożenie, które już dziś kosztuje obywateli Zachodu spokój, majątek i godność. Polacy nie mogą płacić takiej ceny. Nigdy - oznajmił.

"Nie możemy dopuścić, by Polska podzieliła ten los. Nie możemy pozwolić, by dzieci polskich przedsiębiorców kiedyś patrzyły tak jak Margarita – na gruzowisko tego, co ich rodzice budowali przez dekady. Musimy powstrzymać tę nieodpowiedzialną politykę. Dla dobra nas samych. Dla przyszłości naszych dzieci"

– stwierdził.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama