Lewacka aktywistka wstrzymała start samolotu z deportowanym Afgańczykiem. ZOBACZ jak to zrobiła

Zgodnie z przepisami samolot może wystartować dopiero wtedy, kiedy wszyscy pasażerowie siedzą i są przypięci pasami do foteli. Szwedzka studentka postanowiła uchronić przed deportacją afgańskiego migranta wykorzystując tę regulację prawną. Odmówiła zajęcia miejsca w samolocie, który miał lecieć z Göteborga do Stambułu, a całe zajście transmitowała, wygłaszając jednocześnie swój lewicowy "manifest".

Na filmie młoda Szwedka mówi, że mężczyzna ma zostać deportowany do Afganistanu, gdzie „najprawdopodobniej czeka go śmierć”. Dopóty, dopóki ona i inni pasażerowie nie zajmą miejsca, pilot nie będzie mógł wystartować. Na początku nagrania słychać, jak personel pokładowy nakazuje studentce wyłączyć telefon. Również inni pasażerowie okazują swoje zdenerwowanie, ale Ersson nie daje za wygraną. Oświadcza, że dostosuje się do poleceń tylko wtedy, kiedy Afgańczyk opuści samolot. Twierdzi także, że ona sama nie popełnia żadnego przestępstwa.

- podaje dw.com

Na filmie widać, jak jeden z pasażerów próbował odebrać jej telefon, jednak później inni dołączyli do żądań studentki i w rezultacie... Afgańczyk wyszedł z samolotu i uniknął deportacji.

Ersson jeszcze przed lotem demonstrowała z grupą 25 działaczy przeciwko szwedzkiej polityce deportacyjnej. W ciągu 24 godzin jej wideo obejrzało ponad 1,9 mln ludzi. Jedni chwalili ją za cywilną odwagę, inni krytykowali za egoizm i unieważnianie decyzji własnego kraju.

- informuje portal dw.com

ZOBACZ jak wyglądała akcja szwedzkiej studentki.

 

 

Źródło: niezalezna.pl, dw.com

#Szwecja #imigranci #lewicowi aktywiści #samolot #deportacja