Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Wojna na symbole. Zełenski zakpił ze "znikającej ręki" Putina. Na Kremlu rozmawia się z hologramami?

W weekend sieć obiegło nagranie z udziałem Władimira Putina. Aktualne, bo prezydent Federacji Rosyjskiej odnosił się do zapowiedzi zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Ukrainą czy - cokolwiek przez to rozumie - denazyfikacji Ukrainy. Uwagę internautów przykuło jednak dziwne zachowanie jego… ręki. Wołodymyr Zełenski wyraźnie zakpił z dyktatora, dając na koniec swojego przemówienia jasny dowód.

Autor: am

„Nałożone na Rosję przez Zachód sankcje przypominają wypowiedzenie wojny”, „Rosja musiała bronić rosyjskojęzycznych mieszkańców wschodniej Ukrainy oraz własnych interesów”, „celem Rosji jest "demilitaryzacja" oraz "denazyfikacja" Ukrainy” - miedzy innymi takich bzdur musieli słuchać w sobotę pracownicy rosyjskich linii lotniczych, z którymi spotkał się sam prezydent Władimir Putin.

Do słów przywódcy Kremla niespecjalnie przywiązano wagę. Co innego, gdy idzie o zachowanie prezydenta. Podczas wystąpienia, jeden fragment wzbudził podejrzenie wśród internautów. Chodzi o rękę Putina, która w pewnym momencie „przenika” stojący przed nim mikrofon. Pojawiły się sugestie, że Putin na spotkaniu fizycznie się nie pojawił, a nagrano to na tzw. „greenscreenie” (manipulacja obrazem - możliwość adaptacji nagrywanej postaci do jakiegokolwiek tła).

Po tym internauci zaczęli kolportować w sieci to samo nagranie, choć w dalece lepszej wersji. Tu już nic podejrzanego nie widać:

Niezależnie od tego, czy w tym przypadku doszło do manipulacji, z całej sytuacji zakpił prezydent Zełenski. Na koniec swojego przemówienia, wymownie poruszył mikrofonem. To jasny znak, że jest na miejscu.

 

Autor: am

Źródło: PAP, niezalezna.pl