Angela Merkel blokowała dostawy broni na Ukrainę – ujawnił dziennik „Bild”, powołując się na źródła potwierdzające słowa ministra obrony Ukrainy Ołeksija Reznikowa w wywiadzie dla „Financial Timesa”, że Niemcy zablokowały prowadzone w ramach NATO zakupy dla ukraińskiej armii. „Czy Niemcy są winne temu, że Ukraina jest tak słabo przygotowana do agresji Putina?” - pyta redakcja „Bild”.
Oficjalnie rząd kanclerz Niemiec Angeli Merkel zawsze stał po stronie Ukrainy. Kanclerz i jej ministrowie spraw zagranicznych (...) wielokrotnie podkreślali, że suwerenność i integralność terytorialna kraju są dla Niemiec decydujące.
- pisze dziennik.
Redakcja zwraca uwagę, że krótko po zakończeniu ery Merkel „rzekoma struktura niemiecko-ukraińskiej solidarności wykazuje głębokie pęknięcia”.
RFN od maja 2021 roku wykorzystuje mechanizm w ramach NATO, aby uniemożliwić innym członkom sojuszu sprzedaż Ukrainie broni
- twierdzi niemiecki dziennik.
Według informacji gazety „systemy broni zablokowane przez niemieckie weto i inne taktyki opóźniające” to 90 karabinów Barrett M82 z USA i 20 karabinów do zwalczania dronów EDM4S-UA z Litwy.
Ukraina już na początku 2021 roku zapłaciła za oba systemy uzbrojenia za pośrednictwem natowskiej Agencji Wsparcia i Zaopatrzenia (NSPA) i oczekiwała na ich dostawę.
- pisze „Bild”.
Jednak w maju niemiecki i holenderski przedstawiciel w Radzie NSPA sprzeciwili się sprzedaży amerykańskich karabinów. "Każda decyzja o zaoferowaniu śmiercionośnego wsparcia (broni) Ukrainie poprzez NSPA wymaga konsensusu wśród sojuszników w każdym przypadku z osobna.
- powiedziała „Bildowi” rzeczniczka NATO.
Jak się okazuje rząd Angeli Merkel za wszelką cenę próbował uniknąć wrażenia, że jako jedyny w NATO jest przeciwny sprzedaży uzbrojenia Ukrainie.
To, że Holandia stanęła po stronie Niemiec przeciwko reszcie NATO, było na rozkaz Berlina.
- powiedziała niemieckiej gazecie osoba wtajemniczona w sprawę.
Sprzedaż nieśmiercionośnych systemów antydronowych została również opóźniona o co najmniej sześć miesięcy z powodu przeszkód biurokratycznych".
- dowiaduje się "Bild".
To jeszcze nie wszystko. Jak twierdzi gazeta, w sierpniu , „ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski praktycznie błagał kanclerz Merkel podczas jej wizyty w Kijowie o zniesienie blokady na zakup broni z USA, Litwy i innych państw NATO”.
Nie ma mowy.
- brzmiała odpowiedź Merkel, relacjonuje jedna z obecnych tam wówczas osób.
Zaledwie kilka dni przed końcem kadencji Merkel częściowo zrezygnowała z oporu w obliczu koncentracji wojsk rosyjskich na granicy ukraińskiej. Na przykład pod koniec listopada Niemcy wycofały swoje weto wobec broni do zwalczania dronów EDM4S-UA. Ukraina otrzyma dziesięć z 20 zamówionych egzemplarzy do końca grudnia.
Ale blokada Niemiec na broń z USA pozostaje w mocy.
- wynika z informacji gazety „Bild”.
Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk w rozmowie z niemiecką gazetą apeluje o zmianę niekorzystnych na Ukrainy postanowień.
Wzywamy nowy niemiecki rząd, aby w końcu dał zielone światło dla broni defensywnej dla Ukrainy. Zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych (art. 51) mamy naturalne prawo do samoobrony przed zbrojnym atakiem. Ukraina już tymczasowo straciła siedem procent swojego terytorium z powodu rosyjskiej agresji wojskowej na Krymie i w Donbasie. Putin planuje teraz nową inwazję na dużą skalę. Dalsze odmawianie broni defensywnej w warunkach tak ostrego zagrożenia z pseudopacyfistycznych powodów byłoby fatalnym historycznym błędem Niemiec i zdradą narodu ukraińskiego.
- oświadczył Melnyk w wypowiedzi dla „Bilda”.