W Sewastopolu na anektowanym przez Rosję Krymie doszło dziś do eksplozji. Władze okupacyjne po raz kolejny twierdzą, że wybuchy są związane z ćwiczeniami na jednym z poligonów - podała ukraińska agencja Ukrinform. Wiadomo już, że na Krymie budowane są okopy i fortyfikacje. Tymczasem brytyjski wywiad informuje także o zwiększeniu poborów do rosyjskiego wojska.
Agencja Ukrinform powołała się na związany z Tatarami Krymskimi kanał CTRC w serwisie Telegram, który powiadomił, że "w Sewastopolu od rana jest głośno". Poinformowano też o "panice wśród ludności" w Sewastopolu. Agencja dodała, że również w lokalnych kanałach na Telegramie mieszkańcy Sewastopola donoszą o wybuchach w różnych częściach miasta.
Poczynając od sierpnia 2022 roku, na Krymie niemal codziennie można usłyszeć odgłosy eksplozji. Miejscowa administracja z nadania Moskwy za każdym razem utrzymuje, że jest to efekt działań obrony przeciwlotniczej lub skutecznego niszczenia bezzałogowców nadlatujących od strony Ukrainy - przypomniało w połowie lutego Radio Swoboda.
Dziś rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że Rosjanie budują okopy i fortyfikacje na Krymie, przymusowo angażując do tych prac ludność cywilną. Prace te trwają w rejonie pomiędzy miejscowościami Iszuń i Wojinka, na północy Półwyspu Krymskiego. Ludzie muszą pracować bez wynagrodzenia - dodał sztab.
Interesujące wieści podał dziś także brytyjski wywiad. Do parlamentu Rosji wniesiono projekt ustawy o zmianie wieku poborowej służby wojskowej. Z obecnych 18-27 lat wiek ten ma być zmieniony w kolejnych etapach do 21-30 lat.
Oficjalnie Rosja zabrania poborowym udziału w operacjach na Ukrainie, choć co najmniej setki służyły tam na skutek błędów administracyjnych lub zmuszenia ich do podpisania kontraktu
- przypomniał brytyjski resort.