Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Terroryzują ich Rosjanie, nie mają dostępu do żywności i leków. Mimo tego - protestują!

W ukraińskim mieście Melitopol na południowym wschodzie kraju, które jest okupowane przez Rosję, brakuje leków i jedzenia. Mimo tego, ludzie codziennie demonstrują przeciwko Rosjanom - poinformował mer miasta Iwan Fedorow.

twitter.com/antiputler_news

Według mera miasta z każdym dniem protesty gromadzą coraz więcej ludzi, którzy chcą walczyć o prawo do życia w ukraińskim Melitopolu. Uczestnicy akcji skandują różne hasła, śpiewają hymn, mają ze sobą flagi państwowe - dodał Fedorow.

Urzędzik przekazał, że podczas jednej z proukraińskich manifestacji rosyjski żołnierz strzelił do uczestnika akcji - pisze Ukraińska Prawda.

Problem z dostępem do żywności i leków

Mer poinformował, że w Melitopolu jest problem z dostępnością żywności, kończą się też leki. Ludzie boją się - nie wiedzą, co będzie jutro. Fedorow zaznaczył, że władze bezskutecznie zwracały się do strony rosyjskiej o organizację korytarzy humanitarnych.

Doradca szefa MSW Anton Heraszczenko opublikował w serwisie Telegram nagranie, na którym widać grupę ludzi idących w stronę żołnierzy. Słychać strzały. Nagranie datowane jest na 2 marca.

"Te kadry przejdą do światowej historii! Melitopol, Ukraina. Ukraińcy idą bez broni na strzelających rosyjskich okupantów. A sami Rosjanie, w Rosji, boją się więźniarek i policji"

- napisał.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Ukraina

mm