W czasach NRD w gmachu, który dziś ma rosyjskie barwy, mieściło się okręgowe kierownictwo komunistycznej partii SED; na budynek mówiono "Kreml". Od zeszłego tygodnia na wieży budynku znajduje się widoczna z daleka rosyjska flaga. Kolejna flaga powiewa na jednym z masztów na dachu. Ponadto ściany za otworami okiennymi wieży zostały pomalowane na biało, czerwono i niebiesko, czyli w kolory rosyjskiej flagi.
The Russian flag and the Z war symbol appeared in Potsdam, Germany. It was painted on a tower where the local parliament was formerly located.
— NOËL 🇪🇺 🇺🇦 (@NOELreports) February 18, 2023
The owner of the building was ordered to remove the symbols and flags by the local police. pic.twitter.com/LjvOvM4ohg
Właścicielem nieużywanej od lat nieruchomości jest od 2015 roku firma Sanus AG. Jej rzecznik stwierdził w odpowiedzi na pytanie portalu, że usunięcie rosyjskich flag... wymaga koordynacji z organami ochrony zabytków, "nie może zatem nastąpić w krótkim czasie".
Die 🇷🇺 Flagge u die Buchstaben Z erschienen auf dem Turm des Gebäudes, in dem zuvor der Landtag der Stadt Potsdam zusammengetreten war.
— Lexa 🇩🇪 ⚔️ (@rebew_lexa) February 19, 2023
Die Polizei ermittelt wegen Vandalismus. Die Eigentümer müsse Symbole und Trikoloren entfernen.
Quelle: DPA pic.twitter.com/NICg5xj0ed
Administracja miasta odrzuca ten argument. - Nie ma potrzeby koordynacji - powiedział rzecznik władz miasta Kai Fortelka. "Wręcz przeciwnie, bylibyśmy bardzo zadowoleni, gdyby właściciel szybciej zareagował na te prowokacje i szybko zdjął flagi" - dodał rzecznik.