ONZ podkreśla, że większość cywilów poniosło śmierć w wyniku ostrzałów z powietrza. Jak dodano niekompletne są dane dotyczące m.in. Wołnowachy, Mariupola i Iziumu, gdzie mogły zginąć setki ludzi.
"Nie ma dnia bez wiadomości o dziesiątkach ofiar cywilnych, które są wynikiem masowych bombardowań i ostrzeliwania dzielnic mieszkaniowych głównych ukraińskich miast" – powiedziała w Radzie Praw Człowieka ONZ Jewhenia Filipenko, ambasador Ukrainy przy ONZ w Genewie.
Rosja nie zaprzestaje ostrzału cywilów. - Co najmniej 10 osób, w tym dwoje niemowląt, zginęło w wyniku rosyjskich ataków lotniczych w obwodzie żytomierskim – poinformowało Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy, cytowane przez agencję Interfax-Ukraina.
Chodzi o serię ataków bombowych, do których doszło wieczorem we wtorek. Prokuratura wskazuje, że atakowano domy mieszkalne, obiekty infrastruktury krytycznej oraz przedsiębiorstwa.
„Pod Malinem w ataku rakietowo-bombowym zniszczono dom, w gruzach którego zginęła rodzina: troje dorosłych i troje dzieci, w tym dwoje niemowląt”
– pisze Interfax-Ukraina. Jeszcze cztery osoby zginęły, a trzy zostały ranne, w atakach na akademik i inne budynki.