Pod Kijowem zauważono sprzęt wojskowy z oznaczeniem Z, którego używały wcześniej siły rosyjskie – podało Nastojaszczeje Wriemia. Telewizja donosi również o kolejnej próbie desantu w Kijowie. Ministerstwo obrony relacjonuje z kolei walki pod Iwankowem na północ od Kijowa. W dzielnicy Obołoń w północno-zachodniej części Kijowa trwają walki z rosyjskimi dywersantami – potwierdziło portalowi nv.ua biuro prezydenta Ukrainy.
Według informacji podawanej w prowadzonym na żywo programie internetowej telewizji Nastojaszczeje Wriemia prowadzonej przez Radio Wolna Europa pojawiają się również doniesienia o walkach z dywersantami w kijowskiej dzielnicy Obołoń.
Chwilę wcześniej podano informacje o kolejnej próbie wysadzenia desantu na północy stolicy na Masywie Mińskim i toczących się tam walk.
Sztab generalny sił zbrojnych informował rano o zaciętych walkach w okolicach miejscowości Dymer i Iwanków na północny-zachód od Kijowa. By odciąć drogę rosyjskiej kolumnie Ukraińcy wysadzili most na rzece Teretew.
Wysadzono jeszcze dwa inne mosty wokół Kijowa- podano.
W czwartek po długotrwałych walkach siły ukraińskie zdołały odbić z rąk rosyjskiego desantu lotnisko w Hostomlu w pobliżu Kijowa.
W nocy ukraińska stolica była atakowana z powietrza. Władze informowały o rannych cywilach.
Wróg używa dwóch samochodów pancernych Kozak oraz trzech ciężarówek KrAZ i GAZ-66 - przekazano w opublikowanym na Facebooku komunikacie.
Najeźdźcy są przebrani w mundury ukraińskich sił zbrojnych; prosimy obywateli Ukrainy o zachowanie czujności i zgłaszanie wszelkich informacji organom ścigania - dodano.
W Kijowie, pod mostem Patona na Dnieprze, schwytano sabotażystę; mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, a na jego telefonie były ślady przelewów w rublach - poinformował portal Euromaidan PR.