Władimirowi Putinowi strach zagląda w oczy, gdyż wojna na Ukrainie nie idzie kompletnie po jego myśli. Porażka może oznaczać nie tylko utratę władzy, ale także... życia. Tak uważa jeden z cenionych amerykańskich ekspertów.
Graham Allison to jeden z najbardziej znanych amerykańskich ekspertów zajmujących się sprawami bezpieczeństwa. W najnowszym wydaniu niemieckiej gazety "Der Spiegel" postanowił postawić diagnozę dotyczącą Władimira Putina. Nie jest ona w żaden sposób korzystna dla prezydenta Rosji.
- Uważam, że Putin słusznie wychodzi z założenia, iż w przypadku jednoznacznej porażki straci władzę, a prawdopodobnie także swoje życie, tak jak car Mikołaj II w roku 1918
- uważa Allison, dodając:
Putin przeszedłby do historii jako polityk, który stracił Ukrainę i reanimował Zachód. To nie jest dla niego dobry prognostyk
Ale postawienie Putina pod ścianą, według politologa, może mieć też tragiczne skutki. W ocenie eksperta, widmo porażki może sprawić, że dyktator stanie się jeszcze bardziej agresywny.
- Jeżeli zostanie zmuszony do wyboru między porażką a eskalacją przemocy i zniszczeniem, to moim zdaniem wybierze to drugie
– tłumaczy politolog.