Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Niepokojące słowa Putina o Polsce: Próbuje się konstruować tarczę antyrakietową. A gdzie są wycelowane rakiety NATO? Wiemy, gdzie!

Wystarczy rzut oka na mapę, żeby zobaczyć, jak nas okłamano, co do rozszerzenia sojuszu na wschód. Przyjęto do NATO Polskę, Węgry, Czechy, Bułgarię, Rumunię, Albanię, Czarnogórę, Macedonię Północą. Sojusz bezpośrednio przybliżył się do granic Rosji. To ma być europejskie bezpieczeństwo? To doprowadziło do utraty zaufania. – mówił w orędziu Władimir Putin.

twitter.com/KremlinRussia

Odnosząc się do kwestii tarczy antyrakietowej mówił:

W Rumunii i Polsce próbuje się konstruować tarczę antyrakietową, a jednocześnie przygotowuje się stanowiska dla uderzeniowych systemów amerykańskich. Oprócz tego, amerykańskie rakiety mogą uderzyć w cel na ziemi, na wodzie. W USA pojawiły się nowe uderzeniowe możliwości do ataku. Przystąpienie Ukrainy do NATO i zainstalowanie tam systemów uderzeniowych? Zagrożenie dla Rosji zwiększa się. W amerykańskich dokumentach strategicznych mówi się o tzw. uderzeniu wyprzedzającym. A gdzie są wycelowane rakiety NATO? Wiemy, gdzie. W Rosję. Nasz kraj jest postrzegany jako wróg.
- oświadczył Putin.

W pewnym momencie stwierdził, że Rosja chciała wspólnie z NATO decydować o europejskim bezpieczeństwie – było to nawiązanie do ultimatum postawionego wcześniej USA i NATO.

Ukraińskie lotniska są położone blisko rosyjskich granic. Amerykańskie rakiety z Ukrainy mogą uderzać w cele położone nad Wołgą. Mogą też samoloty kontrolować przestrzeń powietrzną Rosji aż do gór Ural. Mowa też o rakietach balistycznych, które mogą osiągać cele położone daleko. Instalacje na Ukrainie mogłyby uderzać w cele rozmieszczone w całej europejskiej części Rosji, a także za Uralem. 4-5 minut: tyle trzeba, aby owe pociski doleciały. […] Przybliżają obecność wojskową do rosyjskich granic. Nie działają nasze protesty. Robią co chcą. Psy szczekają, karawana jedzie dalej - tak myślą. My się na to nie zgadzamy. Chcemy rozwiązywać problemy dyplomatycznie. Rozumiemy naszą odpowiedzialność. Chcieliśmy, aby nie można było decydować o europejskim bezpieczeństwie samodzielnie, jednak NATO nie chciało, żeby Rosja mogła ograniczać ich działania.
- przekonuje Putin.

W dalszej części orędzia padły bardzo niepokojące słowa:

Nie chcieliśmy rozszerzenia NATO, rozrostu potencjału wojskowego, który byłby większy niż to co ustalono w 1997 roku. Zachód powtarza zapamiętane formułki, że każdy kraj ma prawo do decydowania o bezpieczeństwie i wstępowaniu w dowolny wojenny sojusz. W tej postawie nic się nie zmieniło. Nie rezygnują z polityki otwartych drzwi. Grożą nam sankcjami, których nie powinni wprowadzać. Celem jest zatrzymanie rozwoju Rosji, bez pretekstu, bez powodu, tylko dlatego, że istniejemy. Chcę powiedzieć wprost: nasze propozycje zostały bez odpowiedzi ze strony USA. Rosja ma prawo podejmować w odpowiedzi środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa.
- mówił Putin.

 



Źródło: niezależna.pl, Telewizja Republika

pł,mk