Podczas pierwszego użycia art. 4 w historii Sojusz Północnoatlantycki uzgodnił pakiet środków obronnych i przeprowadził operację Display Deterrence między lutym a majem 2003 roku.
Polska wystąpi o uruchomienie art. 4?
W związku z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej, w niedzielę premier Mateusz Morawiecki poinformował, że wraz z premierami Litwy i Łotwy rozważają uruchomienie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego.
Artykuł 4. brzmi:
„Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć - zdaniem którejkolwiek z nich - zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron”.
Każde państwo członkowskie może formalnie powołać się na ten artykuł. Sytuacja zagrożenia zostaje wówczas omówiona i może (ale nie musi) spowodować podjęcie decyzji lub wspólne działanie państw Sojuszu Północnoatlantyckiego w odpowiedzi na poruszony problem.
Jak często uruchamiano art. 4 NATO?
Na artykuł 4. najczęściej powoływała się Turcja. W lutym 2020 roku Turcja wystąpiła o rozważenie wcielenia w życie artykułu 4. w związku z wydarzeniami w Syrii, w wyniku których zginęli tureccy żołnierze. 26 lipca 2015 roku Turcja złożyła ten sam wniosek w związku z sytuacją zagrożenia spowodowaną atakami terrorystycznymi oraz w celu poinformowania sojuszu o zastosowanych środkach bezpieczeństwa.
Dwukrotnie w 2012 roku Turcja wystąpiła o spotkanie Rady zgodnie z założeniami artykułu 4. Najpierw po zestrzeleniu przez syryjskie siły powietrzne tureckich myśliwców oraz po śmierci pięciu obywateli Turcji, którzy zmarli w wyniku ran odniesionych od syryjskich pocisków. Natomiast w listopadzie 2012 roku, w następstwie tych wydarzeń, Turcja poprosiła o rozmieszczenie systemu obrony przeciwrakietowej Patriot. Rada zgodziła się na ten środek ochronny, aby pomóc Turcji w obronie obywateli i terytorium oraz w celu deeskalacji kryzysu przy granicy z Syrią.
Drugim krajem, który kiedykolwiek w historii NATO powołał się na artykuł 4., była Polska. 3 marca 2014 roku Polska wystąpiła o wcielenie w życie artykułu w związku z rosnącym napięciem w wyniku agresji rosyjskiej na Ukrainę.
„Konsultacje wzmacniają polityczny wymiar NATO, dając państwom członkowskim możliwość wyrażania opinii i zaprezentowania oficjalnych stanowisk. Nadaje również NATO aktywną rolę w dyplomacji prewencyjnej, zapewniając środki pomagające uniknąć konfliktu zbrojnego”.
- informuje Sojusz Północnoatlantycki na swojej oficjalnej stronie.
Kiedy NATO przeniosło się do swojej siedziby w Porte Dauphine w Paryżu w 1960 r., ówczesny Sekretarz Generalny Paul-Henri Spaak, poszukiwał łacińskiej maksymy, która oddałaby ducha konsultacji między sojusznikami, do czego przywiązywano tak wielką wagę. Ambasador Belgii Andre de Staercke zaproponował motto „Animus in consulendo liber” („Duch nieskrępowany w rozważaniach”). Miał je ujrzeć w toskańskiej miejscowości San Gimignano, wygrawerowane na oparciu fotela, na którym zasiadał zarządca miasta. Jest to słynna niegdyś maksyma, którą można odnaleźć także w dawnych tekstach polskich autorów. Obecnie zdobi ścianę sali Rady Północnoatlantyckiej.