Cywile, zwłaszcza kobiety i dzieci stały się nie tylko celami rosyjskich bomb i rakiet, ale też grup cynicznych i bezlitosnych handlarzy ludźmi i sprawców przemocy seksualnej. Polska jako sąsiad i główny cel podróży uchodźców z Ukrainy jest szczególnie dobrze świadoma tej brutalnej rzeczywistości.
- powiedział Szczerski.
Dyplomata opisywał sposoby, w jakie Polska pomaga ofiarom przemocy z Ukrainy, m.in. ułatwiając zgłaszanie takich przypadków na policję i ściganie sprawców. Wspomniał też o umożliwieniu dostępu Ukraińcom do polskiej służby zdrowia. Dodał, że choć Polska w rankingu "Forbesa" znalazła się na pierwszym miejscu pod względem pomocy Ukrainie, wolałby, by wojna się zakończyła, a Polska figurowała w czołówce krajów pomagających w odbudowie kraju.
Poza bezpośrednimi działaniami, musimy zapewnić sprawiedliwość za te zbrodnie, zarówno na poziomie narodowym, jak i międzynarodowym. To pilna sprawa, nie tylko dla ofiar, ale też dla wiarygodności całego międzynarodowego systemu ustanowionego przez nas, Narody Zjednoczone.
- powiedział Szczerski.
💬Along humanitarian aid related to hosting in 🇵🇱 the largest no. of refugees in history, we undertake huge efforts to address effects of conflict-related human trafficking & sexual abuse. We conduct all efforts in line w/ 🇵🇱, 🇪🇺 & int'l regulations in a non-discriminatory way. pic.twitter.com/qIz7BIzVh2
— Poland in the UN (@PLinUN) June 6, 2022
Podczas poniedziałkowego posiedzenia wystąpił również m.in. przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, który przytaczał doniesienia wskazujące na to, że rosyjskie wojska stosują gwałty jako broń. Oskarżył też Rosję o używanie dostaw żywności jako broni, blokując ukraińskie porty i doprowadzając do kryzysu na skalę światową.
Kreml bierze na cel magazyny zboża w Ukrainie i kradnąc ukraińskie zboże, jednocześnie obwinia innych. To tchórzliwe i to propaganda, czysta i prosta propaganda.
- powiedział Michel.
Kiedy po tych słowach salę opuszczał ambasador Rosji Wasilij Nebenzia, Michel dodał:
Panie ambasadorze, może pan wyjść z sali. Może łatwiej jest nie słyszeć prawdy
- mówił.