Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Media: Świat w "trzeciej erze nuklearnej", powrót do czasów konfrontacji

'Grożąc użyciem broni atomowej, Rosja wprowadziła świat w „trzecią erę nuklearną”' – pisze w środę „Le Figaro”. „Podczas gdy arsenały nuklearne krajów kurczą się od kilkudziesięciu lat, jesteśmy świadkami powrotu broni jądrowej na pole bitwy i rozwoju strategii z jej użyciem” – ocenia cytowany przez gazetę analityk w ministerstwie Francji ds. sił zbrojnych Corentin Brustlein.

Władimir Putin
Władimir Putin
Aleksiej Witwicki / Gazeta Polska

Trzecia era nuklearna”, która nastąpiła po pierwszej, czyli konfrontacji ZSRR i USA, oraz drugiej, czyli ustanowieniu mechanizmów regulacyjnych po kryzysie kubańskim, charakteryzuje się „brakiem zahamowań w zachowaniach nuklearnych”. Podczas gdy arsenały nuklearne krajów kurczą się od kilkudziesięciu lat, jesteśmy świadkami powrotu broni jądrowej na pole bitwy i rozwoju strategii z jej użyciem

 – ocenia analityk w ministerstwie Francji ds. sił zbrojnych Corentin Brustlein, cytowany przez „Le Figaro”.

„Niedemokratyczne mocarstwa nuklearne zachowują się jak piraci. Broń jądrowa staje się zatem także narzędziem narzędziem konfrontacji demokracji (z tymi niedemokratycznymi reżimami)” – wskazuje z kolei dyrektor ds. analiz strategicznych dotyczących energii nuklearnej na uczelni ENS Melanie Rosselet.

Memorandum budapeszteńskie z 1994 r. zobowiązywało Rosję, USA i Wielką Brytanię do zagwarantowania niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy w zamian za zrezygnowanie przez nią z głowic nuklearnych. Tymczasem okazuje się, że broń nuklearna jest najlepszą gwarancją ochrony przed atakiem wojskowym; Irak Saddama Husajna i Libia Muammara Kadafiego zapłaciły cenę przed Ukrainą, gdy zrezygnowały ze swoich programów nuklearnych - analizuje „Le Figaro”. Stworzyło to też przestrzeń dla Korei Północnej, która nasila wystrzały pocisków balistycznych i prowadzi symulacje ataku jądrowego - dodaje gazeta.

Wątek nuklearny podejmuje także brytyjska prasa. "Niezapowiadana wcześniej, zorganizowana w ostatniej chwili wizyta brytyjskiego ministra obrony Bena Wallace'a w USA ma związek z rosnącymi obawami, że prezydent Rosji Władimir Putin jest skłonny użyć broni jądrowej" - twierdzi w środę dziennik "The Sun".

Wallace miał we wtorek odpowiadać na pytania posłów z komisji obrony, ale w ostatniej chwili odwołał swój udział w spotkaniu i udał się do Waszyngtonu. Ani brytyjskie, ani amerykańskie ministerstwo obrony nie podało żadnych szczegółów jego rozmów z szefem Pentagonu Lloydem Austinem, ograniczając się jedynie do ogólnych i niewiele mówiących stwierdzeń o tym, że tematami są "podzielane przez obie strony obawy w kwestiach bezpieczeństwa", w tym dotyczące Rosji i Ukrainy.

Kilka wypowiedzi członków brytyjskiego rządu sugeruje jednak, że kryje się za tym coś więcej. Jeszcze we wtorek w rozmowie ze stacją Sky News jeden z wiceministrów obrony James Heappey powiedział, że obecnie "tego rodzaju rozmowy są konieczne".

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Francja #USA #Wielka Brytania #Rosja #broń atomowa #era nuklearna

mt