Białoruski dziennikarz opozycyjny Tadeusz Giczan ujawnia, że Aleksandr Łukaszenka właśnie odbył rozmowę telefoniczną z Angelą Merkel. O czym białoruski dyktator rozmawiał z kanclerz Niemiec? Cała sytuacja już wykorzystywana jest do celów propagandowych przez białoruskie media.
O rozmowie Łukaszenki z Merkel poinformowało jego biuro prasowe.
Jak informuje Tadeusz Giczan, białoruski opozycyjny dziennikarz wiadomo, że sama rozmowa trwała ok. 50-minut, jednak jej szczegóły owiane są tajemnicą.
Tymczasem cała sytuacja na Białorusi rozgrywana jest propagandowo. Prorządowe serwisy informacyjne na Białorusi przekonują, że telefon do Merkel dowodzi, jak wielki strach wzbudza Łukaszenka w oczach zachodnich przywódców.
Giczan przypomina, że telefon do Merkel, to pierwszy raz, kiedy białoruski dyktator rozmawia z zachodnim przywódcą od wyborów w sierpniu 2020 roku.
Lukashenko just had a 50 min long phone call with Angela Merkel - his press-service says. It’s the first time he’s spoken with a Western leader since the August 2020 election. The regime propaganda is thrilled: "Europe kneels before the Supreme Leader" pic.twitter.com/31EzHQxvsO
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) November 15, 2021