"Biedny Aleksander Dugin, jest teraz w szpitalu. Nasze ogromne kondolencje" - napisał były doradca Władimira Putina Sergiej Markow, cytowany przez brytyjski dziennik "The Sun". Prawdopodobnie to sam Dugin był celem ataku, w którym w środę wieczorem zginęła jego córka.
Dugin nazywany jest przez media "kierownikiem duchowym" Władimira Putina. To on forsuje od lat koncepcje ideologiczne, wedle których Rosja powinna wraz z Niemcami podzielić na pół Eurazję. W minionych dniach sam Dugin zaczął niespodziewanie krytykować Putina, wzywając go do zbombardowania Zachodu. W sobotni wieczór samochód, jakim miał jechać eksplodował, gdy weszła do środka córka Dugina, Daria.
Do sieci trafiło zdjęcie, zrobione tuż po wybuchu, na którym wyraźnie zszokowany Dugin łapie się za głowę. Według mediów, mimo iż główny ideolog Kremla nie ucierpiał fizycznie, jego stan po zamachu jest na tyle zły, że wymagał hospitalizacji.
Dugin:
— Othered (@SARS202021) August 21, 2022
He is now in hospital, Putin's former adviser Sergei Markov has said.
Markov posted: "Poor Alexander Dugin. He is in the hospital now. Our huge condolences."
Heart attack, stroke, brain haemmorhage...tea?https://t.co/iydJFq4htz#Dugin