Ponad 360 tysięcy tajnych dokumentów należących do rosyjskiej agencji Roskomnadzor zarządzającej m.in. „rejestrem stron zakazanych, zostało przejętych i udostępnionych publicznie przez hakerów z grupy Anonymous. Pliki pochodzą głównie z oddziału z jednej z republik federalnych Rosji, Baszkortostanu.
JUST IN: #Anonymous has successfully breached and leaked the database of Roskomnadzor, the Russian federal executive agency responsible for monitoring, controlling and censoring #Russian mass media, releasing to the public over 360K files. #OpRussia https://t.co/m5wvoDGNPh
— Anonymous TV 🇺🇦 (@YourAnonTV) March 10, 2022
Plików jest dokładnie 363 994, zajmują aż 526,9 gigabajtów. Najnowsze z nich pochodzą z 5 marca. Wśród z nich dużą część zajmuje folder "poczta przychodząca", z załącznikami. Hakerzy zwrócili też uwagę, że wśród maili rozsyłanych przez urzędników z "ministerstwa do spraw cenzury" znajdują się załączniki z wirusami i mini-programami służącymi do włamań na komputery.
Baszkortostan to jedna z największych republik Federacji Rosyjskiej, jeśli chodzi o liczbę ludności. Z kolei Roskomnadzor odpowiada za cenzurę i jednolity przekaz medialny na terenie tego państwa. Wśród jego ostatnich działalności znalazło się wydawanie instrukcji jak można mówić o wojnie na Ukrainie (według urzędu, broń Boże, nie "wojna"), czy nakazywanie mediom usuwania reportaży z Ukrainy.
Kiedy Facebook zadecydował, że pod rosyjskimi propagandowymi wiadomościami będzie wyświetlał komunikaty na ten temat, Roskomnadzor najpierw zawęził dostęp do tego portalu, a następnie zablokował cały Facebook na terenie Rosji. Jego przedstawiciele grozili także właścicielom Wikipedii, ze względu na szczegółowy opis rosyjskiej inwazji na Ukrainę, który na bieżąco aktualizowany jest w haśle na ten temat.
Źródła donoszą, że od 11 marca Rosjanie mają być odcięci od światowej sieci internetowej, dlatego hakerzy z Anonymous postanowili wyprzedzić ten ruch i opublikować dane dotyczące putinowskiej propagandy. Nie wiadomo tylko, czy znajdą się tacy, którzy zdążą pobrać tak ogromną ilość plików i przejrzeć ją, w tak krótkim czasie.
Internauci działający jako Anonymous prowadzą od czasu inwazji "Operację Rosja", mającą na celu zamykanie stron rosyjskich urzędów, zagłuszanie radia w samolotach, wykradanie danych wywiadowczych, czy operacje dywersyjne. Jedną z najbardziej spektakularnych akcji było uruchomienie na wszystkich kanałach rosyjskiej telewizji nagrań ukazujących prawdziwe ujęcia z wojny na Ukrainie.