Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Deeskalacji ze strony Rosji brak. Putin wciąż gromadzi wojska i sprzęt na granicy z Ukrainą

Nie widzimy deeskalacji ze strony Rosji na granicy z Ukrainą - oświadczył w Brukseli sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na wspólnej konferencji prasowej Wołodymyrem Zełenskim. - Nie wszystkie kraje Unii Europejskiej rozumieją sytuację, w jakiej znajduje się Ukraina w związku z presją ze strony Rosji - stwierdził prezydent Ukrainy.

Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

- Rosja wciąż gromadzi wojska i sprzęt na granicy z Ukrainą

- oznajmił Stoltenberg, wzywając jednocześnie Moskwę do deeskalacji i zapewniając Kijów o wsparciu ze strony NATO. Zastrzegł jednocześnie, że wsparcie to nie jest wymierzone przeciwko Rosji.

Zagroził jednak, że ewentualna agresja Rosji na Ukrainę będzie miała poważne konsekwencje. 

- Nie wszystkie kraje Unii Europejskiej rozumieją sytuację, w jakiej znajduje się Ukraina w związku z presją ze strony Rosji

- powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Ostrzegł też, że odpowiedź Kijowa w wypadku eskalacji ze strony Kremla "może być tylko jedna". 

Do sytuacji na granicach Ukrainy odniósł się również szef polskiego rządu. 

- W odniesieniu do Rosji, która zacieśnia pętlę wokół Ukrainy, tutaj mamy większe rozbieżności zdań z niektórymi państwami Europy Zachodniej. Jestem jednak optymistą co do możliwości wypracowania wspólnych konkluzji i także zaznaczenia, że będziemy reagowali w sytuacji militarnej na Ukrainę

- zaznaczył premier Mateusz Morawiecki.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP