Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Czesi znów krytykowani. Tym razem... przez Chiny

Ambasada Chin w Pradze potępiła uchwałę komisji czeskiego Senatu, która wzywa do zacieśnienia relacji pomiędzy Czechami a Tajwanem – przekazały w piątek chińskie media. Pekin sprzeciwia się wszelkim oficjalnym kontaktom z wyspą, którą uznaje za część ChRL.

pixabay.com

Rzecznik ambasady oświadczył, że kwestia Tajwanu jest wewnętrzną sprawą Chin i należy do ich kluczowych interesów, a przywiązanie do zasady „jednych Chin” jest "warunkiem wstępnym i politycznym fundamentem rozwoju przyjaznych relacji pomiędzy Chinami a innymi krajami, w tym Czechami" – przekazał dziennik „Global Times”.

Chińska ambasada odniosła się w ten sposób do przyjętej w środę uchwały senackiej komisji spraw zagranicznych, obrony i bezpieczeństwa w sprawie zacieśnienia więzi z Tajwanem. Według władz w Tajpej komisja zaprosiła również szefa MSZ Tajwanu Josepha Wu na poświęcone tej wyspie forum w Pradze pod koniec października.

Przewodniczący komisji Pavel Fischer napisał na Twitterze, że czeski Senat będzie się starał rozwijać relacje z demokratycznym Tajwanem. Tajwańskie MSZ oceniło natomiast, że Czechy i Tajwan są „naturalnymi sojusznikami, połączonymi nienaruszalną wiarą w wolność, demokrację, prawa człowieka i porządek oparty na zasadach” – podała tajwańska agencja CNA.

Chiny nie mają nic przeciwko pozarządowej wymianie gospodarczej i handlowej Czech z Tajwanem, ale stanowczo sprzeciwiają się wszelkiego rodzaju kontaktom oficjalnym – oświadczył rzecznik ambasady ChRL w Pradze, którego nazwiska nie podano. Dodał, że Pekin dąży do „pokojowego zjednoczenia” z Tajwanem, ale nie będzie tolerował „żadnego rodzaju działalności separatystycznej” – przekazał „Global Times”.

Komunistyczne władze ChRL ostro protestowały w 2020 roku przeciwko wizycie przewodniczącego czeskiego Senatu Milosza Vystrczila i towarzyszącej mu delegacji na Tajwanie. Szef chińskiego MSZ Wang Yi zapowiedział wówczas, że przewodniczący Senatu „zapłaci wysoką cenę” za to działanie.

W sierpniu br. władze Chin zażądały od Litwy wycofania jej ambasadora w Pekinie i zapowiedziały, że odwołają swojego ambasadora w Wilnie w związku z tym, że Litwa pozwoliła Tajwanowi na otwarcie biura przedstawicielskiego używającego nazwy „Tajwan”. „Global Times” oceniał wtedy, że Chiny, Rosja i Białoruś powinny wspólnie ukarać za to Litwę. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Chiny #Tajwan #Czechy

mt