Przedstawiciele Rosji i Białorusi nie zostali zaproszeni na uroczystości rocznicowe do obozu koncentracyjnego Buchenwald. To pokłosie ataku na Ukrainę i faktu, że w jednym z bombardowań zginął ocalały z tego obozu Borys Romanczenko.
To jedna z najsmutniejszych wojennych historii. W ataku bombowym w Charkowie zginął ocalały z obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie 96-letni Borys Romanczenko. Wielopiętrowy budynek, w którym mieszkał, został zbombardowany przez armię Putina.
Romanczenko przeżył obozy koncentracyjne Buchenwald, Peenemuende, Dora i Bergen-Belsen, był wiceprzewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Buchenwald-Dora. Od lat 90. regularnie przyjeżdżał na wydarzenia organizowane na terenie byłego obozu koncentracyjnego Buchenwald koło Weimaru. Przeżył okrucieństwa Hitlera, zabił go Putin.
W obozie Buchenwald odbędą się kolejne uroczystości rocznicowe. Ale - jak informuje kanał Nexta - bez przedstawicieli Rosji i Białorusi. Na decyzję podjętą przez organizatorów wpłynęła tragiczna śmierć Romanczenki.
#Russia and #Belarus were not invited to the 77th anniversary of the liberation of #Buchenwald.
— NEXTA (@nexta_tv) March 30, 2022
The decision was influenced by the death of prisoner of #Nazi concentration camps Boris Romanchenko, who was killed by a #Russian shell in his own home in #Kharkiv. pic.twitter.com/6IrxpOfOGU