Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Andrzej Duda w chorwackich mediach: Na Ukrainie trwa dramatyczna walka o bezpieczną przyszłość

"Solidarni wobec rosyjskiej agresji" - to tytuł artykułu prezydenta Andrzeja Dudy, opublikowanego w chorwackim tygodniku "Nacional" w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Prezydent opisał m.in. pomoc niesioną osobom uciekającym z Ukrainy w związku z rosyjską inwazją.

Andrzej Duda
Andrzej Duda
Maciej Luczniewski/Gazeta Polska

Andrzej Duda nawiązał do wtorkowego święta pisząc:

"Blisko rok temu, podczas obchodów 230. rocznicy uchwalenia polskiej Konstytucji 3 Maja, gościliśmy w Warszawie prezydentów Ukrainy, Estonii, Łotwy i Litwy. Nasze państwa łączą więzy sąsiedzkie oraz wspólne wartości, kultura, historia i obecne wyzwania. Symbolem tych więzi jest druga w świecie nowoczesna ustawa zasadnicza, przekształcająca polską demokrację szlachecką w sprawniejszą monarchię konstytucyjną"

Jak dodał prezydent, było to działanie spóźnione.  - Trzy sprzymierzone absolutyzmy, rosyjski, pruski i austriacki, zniszczyły unikalny projekt polityczny i cywilizacyjny, jakim była wolnościowa, wieloetniczna, wielowyznaniowa I Rzeczpospolita. Przodkowie dzisiejszych obywateli państw Europy Środkowo-Wschodniej zostali w większości poddanymi cara. Zmuszono ich do wspierania ekspansji Imperium Rosyjskiego własną krwią, majątkiem i pracą - zaznaczył. 

Duda podkreślił: "Pamiętając o tej lekcji historii, o grabieżach, prześladowaniach, niszczeniu dziedzictwa kulturowego i aktach ludobójstwa, jakich dopuszczały się na naszych narodach Rosja i Związek Sowiecki, a także wobec trwającej od roku 2014 faktycznej okupacji części terytorium Ukrainy przez wojska Federacji Rosyjskiej, jako prezydenci państw naszego regionu podpisaliśmy wtedy uroczystą deklarację".

Przypomniał:

"Zaznaczyliśmy w niej, że jednocząca się Europa powinna być otwarta na wszystkie kraje i narody, które podzielają jej wartości, oraz że dla nas wszystkich solidarność narodów, szczególnie przy obecnych zagrożeniach dla naszego wspólnego bezpieczeństwa, jest jednym z kamieni węgielnych pokoju, stabilności, rozwoju"

Jak zauważył prezydent, stwierdzenia te wybrzmiały równie mocno niemal rok później - 13 kwietnia, podczas ponownego spotkania prezydentów Polski, Ukrainy, Litwy, Łotwy i Estonii; jego gospodarzem był prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Zebraliśmy się w ostrzeliwanym przez rosyjskich najeźdźców Kijowie" - przypomniał Duda.

Putin chce "więzienia narodów"

Polski prezydent napisał, że ponawiane od lat dramatyczne apele o stanowczość i solidarność Europy w obliczu rosyjskiego neoimperializmu "nie trafiły do przekonania części elit politycznych naszego kontynentu", a wszystkie „dzwony bijące na trwogę nie przeszkodziły niektórym politykom i liderom opinii mówić o potrzebie zrozumienia dla Rosji i jej wrażliwości”.

Wśród tych sygnałów Duda wymienił "otwarcie deklarowaną przez reżim Putina wolę odtworzenia – w tej czy innej formie – więzienia narodów, jakim był Związek Sowiecki, oraz strefy wpływów w dawnych państwach bloku wschodniego".

Podkreślił, że od pierwszych chwil wojny na Ukrainie polskie władze, wolontariusze i miliony Polaków pomagają uciekinierom z tego kraju. Na terytorium Polski, jak zaznaczył, przedostało się około 3 mln osób, zaś pomoc w powrocie do swoich krajów otrzymują obywatele ponad 150 państw.

Duda napisał, że losy Europy "ważą się dzisiaj na równinach Ukrainy".

- Trwa tam niezwykle dramatyczna walka o bezpieczną przyszłość, wolność, tożsamość i dobre imię całej Europy. Czas na dyskusje już minął. Pora na solidarne, zdecydowane działanie

 - dodał.

Artykuł prezydenta RP powstał w ramach projektu "Opowiadamy Polskę światu" realizowanego przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Narodowego Banku Polskiego oraz Polskiej Agencji Prasowej.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Andrzej Duda #Ukraina

mk