Amerykanie mają nakłaniać Ukrainę, by nie krytykowali porozumienia z Niemcami w sprawie Nord Stream 2 - donosi "Politico". - Układ Bidena z Niemcami ws. Nord Stream 2 znacząco zwiększa prawdopodobieństwo nowej odsłony agresji Rosji na Ukrainę, jeszcze tego lata - wskazuje jeden z ekspertów. Padają też słowa o "niedemokratycznych osiągnięciach" zespołu Joe Bidena.
Według portalu Politico, który powołuje się na cztery wtajemniczone źródła, przedstawiciele Waszyngtonu "po cichu nakłaniają swoich ukraińskich odpowiedników, by wstrzymali się z krytyką nadchodzącego porozumienia" z Niemcami w sprawie Nord Stream 2.
Portal dodaje, że administracja prezydenta Joe Bidena miała też ostrzec Kijów, że krytyka mogłaby zaszkodzić relacjom z USA. Dyplomaci zwrócili się też do Ukrainy, by nie informowała o planach dotyczących porozumienia Kongresu, gdzie przedstawiciele obydwu partii są bardzo krytyczni wobec gazociągu.
Grzegorz Kuczyński, dziennikarz specjalizujący się w zagadnieniach związanych z Rosją i obszarem postosowieckim, uważa, że układ Joe Bidena z Niemcami podnosi ryzyko nowej agresji Rosji na Ukrainę.
- Ukraina wciąż mocno uwiera Putina i chce on jeszcze za swych rządów "rozwiązać" ten problem
- wskazał.
Dlaczego? Dlatego, że Putin, po Genewie, teraz jest już pewien, że Biden (nie mówiąc o Niemcach i Francji), nie zareaguje odpowiednio mocno na kolejną wojnę na wschodzie. A Ukraina wciąż mocno uwiera Putina i chce on jeszcze za swych rządów "rozwiązać" ten problem
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) July 21, 2021
"Nie ma lepszego momentu dla Putina do rozprawienia się z Ukrainą, niż teraz" - dodaje ekspert, wskazując na sytuację we Francji, Niemczech i Stanach Zjednoczonych.
Nie wiadomo co będzie z Macronem, co będzie z nowym rządem w Niemczech. W USA szybko może skończyć się era Bidena. Nie ma lepszego momentu dla Putina do rozprawienia się z Ukrainą, niż teraz
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) July 21, 2021
Biden pokazał, że ma Ukrainę gdzieś już dwa razy co najmniej. Najpierw nie chciał się spotkać z Zełenskim przed spotkaniem z Putinem. Obiecał zaproszenie do USA. Najpierw zaprosił jednak Merkel. Zełenski czeka na końcu kolejki. Zostanie tylko poinformowany o wynikach rozmów
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) July 21, 2021
Do sprawy odniósł się również dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Adam Eberhardt.
- Ukraina utraci 1,5 miliardów $ corocznych dochodów z tranzytu gazu oraz stanie przed groźbą degradacji swojego systemu przesyłowego, ale na pocieszenie otrzyma 50 milionów $ niemiecko-amerykańskiego wsparcia "na zielone technologie". I ma siedzieć cicho
- skomentował medialne doniesienia.
Ukraina utraci 1,5 miliardów $ corocznych dochodów z tranzytu gazu oraz stanie przed groźbą degradacji swojego systemu przesyłowego, ale na pocieszenie otrzyma 50 milionów $ niemiecko-amerykańskiego wsparcia "na zielone technologie". I ma siedzieć cicho. https://t.co/xbZrwI1FT7
— Adam Eberhardt (@adam_eberhardt) July 21, 2021
"Wall Street Journal", opisując dzisiaj na swoich łamach szczegóły porozumienia między Waszyngtonem a Berlinem, wskazał, że obie strony zdecydowały się zainwestować 50 mln USD w zieloną infrastrukturę energetyczną na Ukrainie. Niemcy mieliby także "wesprzeć rozmowy na temat energetyki" w ramach Inicjatywy Trójmorza. Ponadto, zarówno Niemcy, jak i USA mają dać gwarancje, że Kijów nie straciłby opłat za tranzyt rosyjskiego gazu, które wynoszą 3 mld USD rocznie. Ponadto Waszyngton miałby zachować prawo do przywrócenia sankcji.
- Wszystkie te dyplomatyczne „osiągnięcia” zespołu Bidena zostały zdobyte w sposób niedemokratyczny, po półrocznych tajnych rozmowach z Berlinem, prowadzonych za plecami najbardziej narażonych krajów. Osobliwa metoda ożywienia sojuszy, nie mówiąc już o budowaniu „sojuszu demokracji”
- podkreślił z kolei dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Sławomir Dębski.
All these diplomatic “achievements” of Biden team have been reached in non-democratic way, after half year long confidential talks with Berlin, held behind backs of the most exposed countries. Peculiar method to reinviorate alliances, let alone building "alliance of democracies". https://t.co/8TnjI8iSFc
— Sławomir Dębski (@SlawomirDebski) July 21, 2021