Japońska Agencja Meteorologiczna nie wydała ostrzeżenia o tsunami. Główny rzecznik rządu Katsunobu Kato poinformował, że należy spodziewać się, że w ciągu siedmiu dni pojawią się silne wstrząsy wtórne.
Trzęsienie ziemi wystąpiło u wybrzeża Japonii, a jego hipocentrum wstrząsu znajdowało się na głębokości 55 km.
Władze zapewniają, że w żadnej elektrowni jądrowej nie zaobserwowano niepokojących anomalii. Jedynie w zniszczonej 10 lat temu elektrowni Fukushima wylała się woda w zbiorniku wypalonego paliwa jądrowego, ale nie wydostała się poza obręb obiektu.
Premier Japonii Yoshihide Suga powiedział, że podczas porannego spotkania członków gabinetu rząd otrzymał doniesienia o wielu zniszczeniach, ale nikt nie zginął, i wezwał ludzi do zachowania czujności. "Chcemy, aby ludzie szybko podejmowali działania, nie tracąc czujności, zwracając baczną uwagę na informacje dostarczane przez władze lokalne" - ostrzegł.
Trzęsienie ziemi o sile 7,1 w skali Richtera zaobserwowano u wybrzeża Japonii w pobliżu prefektury Fukushima. 🇯🇵 pic.twitter.com/hqMASEG5DI
— Roman Kozłowski 🇵🇱🇪🇺🇬🇧🇨🇿 #SilniRazem (@BimbolJg) February 13, 2021
Jak pisze Kyodo, około 900 tys. gospodarstw domowych w okolicach Tokio było przez jakiś czas pozbawionych prądu, ale awarie do niedzieli zostały usunięte.
Prawie 10 lat temu na skutek trzęsienia ziemi i tsunami w prefekturze Fukushima doszło do katastrofy w tamtejszej elektrowni nuklearnej. Była to najpoważniejsza katastrofa nuklearna od czasu awarii w elektrowni jądrowej w Czarnobylu w 1986 roku.
Trzęsienie ziemi i tsunami w marcu 2011 roku bezpośrednio spowodowały śmierć 18 430 osób, ale ciała tylko 15 897 z nich odnaleziono; 3 700 osób zmarło w późniejszym okresie.
Japonia. Wczorajsze trzęsienie ziemi o sile 7.3 w skali Richtera w prefekturach Miyagi i Fukushima. pic.twitter.com/MfNaIdKBsA
— Magmagmag (@Magmag77711777) February 14, 2021
本能的に地震の瞬間撮影してた。
— ヤスヤ (@YSY_KD) February 13, 2021
福島県郡山市 郡山駅前 ビル3階 pic.twitter.com/HzVVe9iEVo