Uczestnicy referendum w niegdyś bardzo katolickiej Irlandii byli pytani, czy chcą zniesienia konstytucyjnego zakazu aborcji sprzed 35 lat. Zakaz ten częściowo uchylono w 2013 roku, w przypadku, kiedy zagrożone było życie matki.
W referendum wzięło udział ponad 64 proc. uprawnionych do głosowania, co stanowi bardzo wysoką frekwencję.
Oficjalne dane nie były zaskoczeniem, ponieważ wyniki exit poll wskazywały już, że zdecydowana większość jest za uchyleniem ósmej poprawki do konstytucji i opowiada się za propozycją rządu premiera Leo Varadkara.
Proponowane przez rząd nowe prawo będzie obejmować możliwość przerwania ciąży do 12 tygodnia od poczęcia bez podania powodu po konsultacji z lekarzem, prawo do aborcji do 24 tygodnia w przypadku poważnego zagrożenia życia lub zdrowia kobiety, a także poważnego uszkodzenia płodu, które może doprowadzić do jego śmierci przed lub wkrótce po narodzinach, jak również nieograniczone czasowo prawo do przerwania ciąży w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia kobiety lub śmiertelnego uszkodzenia płodu.
Nowe przepisy powinny zostać wprowadzone do końca tego roku.