Europoseł Vox Jorge Buxade zapytał pisemnie Komisję Europejską, „jakie działania podejmie w sprawie powstrzymania cenzurowania wolnej opinii w Europie przez sieć społecznościową”, a także „jak będzie zapobiegać ingerencji koncernów międzynarodowych na procesy wyborcze w UE”. Sprawę opisuje dziennik "ABC".
W ubiegłym tygodniu Vox rozpoczęła na Twitterze kampanię pod hasłem „Stop islamizacji”. Przed ograniczeniami, jakie na konto partii nałożył Twitter, ugrupowanie zamieszczało tam wpisy na temat „niebezpiecznej islamizacji Katalonii”.
Według przewodniczącego Vox Santiago Abascala te właśnie posty sprawiły, że serwis zaingerował.
Abascal powiedział, że „sprawa ocenzurowania konta na Twitterze jest bardzo poważna, ponieważ portal społecznościowy uzurpuje sobie funkcje państw demokratycznych” i zapowiedział złożenie skargi na „totalitarne działania zmierzające do wpłynięcia na wybory w Katalonii”.
- Twitter uniemożliwia nam przekazywanie wiadomości i wyjaśnianie naszych stanowisk
- powiedział.
Do ograniczenia funkcji konta doszło na dzień przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii przed wyborami do regionalnego parlamentu Katalonii. Abascal oskarżył też sieć społecznościową o ograniczanie „praw fundamentalnych” i „atakowanie wolności i demokracji poprzez cenzurowanie przedstawicieli milionów Hiszpanów”.
Podkreślił, że w postach zamieszczono tylko „dane na temat przemocy, której doświadczają Hiszpanie w Katalonii czy na Wyspach Kanaryjskich”.
- Technologiczni giganci nie chcą, aby dowiedziano się o konsekwencjach imigracyjnej inwazji, którą sami promują, obok niektórych rządów
- stwierdził.
Prawicowy portal chwali Polskę
Kilka tygodni temu hiszpański prawicowy portal "La Gaceta" podniósł sprawę blokady kont w mediach społecznościowych byłemu prezydentowi USA, Donaldowi Trumpowi. Portal przypomniał, że "cenzurze ideologicznej ze strony" BigTech sprzeciwia się w Hiszpanii "tylko konserwatywna partia Vox".
Jak zaznacza redakcja, Vox już kilka miesięcy temu pisał o tej kwestii w zapytaniach do Komisji Europejskiej. "La Gaceta" przywołała również przykład Polski.
- (...) istnieją rządy, które nie tchórzą wobec potęgi tych korporacji. Jednym z nich jest Polska, której odważny rząd ogłosił projekt ustawy dotyczącej walki z cenzurą ideologiczną w sieciach społecznościowych
- napisał portal.
15 stycznia polskie Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło projekt ustawy dot. wolności słowa w internecie, którzy przewiduje m.in. stworzenia Rady Wolności Słowa, badającej skargi użytkowników social media. Członkowie Rady mieliby być powoływani przez Sejm.
- Nasze propozycje skierowane są na wolność, chcemy gwarantować najwyższy poziom i standardy wolności w internecie, by nie były prowadzone działania cenzorskie, które wypaczają istotę wolnej debaty publicznej, która w internecie toczy się na co dzień - zaznaczył Ziobro - mówił wówczas minister Zbigniew Ziobro.