Francuski historyk bije na alarm: wiedza dotycząca II wojny światowej w tym kraju jest znikoma, gdyż o wydarzeniach sprzed lat mało mówi się w szkole. Niepokojące są również wyniki badań z USA - prawie połowa Amerykanów do 40. roku życia nie ma pojęcia o tym, jakie były skutki Holokaustu, nie zna też nazw żadnego z obozów koncentracyjnych.
Dr Yves Santamaria jest socjologiem i historykiem komunizmu, autorem m.in. książki „La Découverte Histoire du Parti communiste français" oraz współautorem dzieła „Comment se fait l'histoire”. Santamaria związany był w Instytutem Nauk Politycznych w Paryżu oraz w Grenoble. Dziś ubolewa nad stanem wiedzy historycznej w swoim kraju.
Mamy rocznicę ataku Armii Czerwonej na Polskę 17 września 1939 r. Czy ta data znana jest we Francji? - kiedy słyszy takie pytanie, ze smutkiem odpowiada:
O pakcie niemiecko-sowieckim i roli Związku Radzieckiego na początku II wojny światowej tak naprawdę nie uczymy w szkołach, w liceach. Niektórzy nauczyciele o tym mówią, ale nie jest to specjalnie podkreślane. Nauczyciele o poglądach skrajnie lewicowych pomijają pakt niemiecko - sowiecki, uważając, że w nauczaniu ten aspekt jest zbyt skomplikowany. Czasami wspomina się o Katyniu, ale nie w programach nauczania, choć, moim zdaniem, dla młodych nauczycieli nie ma już żadnego tabu jeśli chodzi o historię sprzed 1991 roku
To jednak nie koniec. Zatrważające wyniki dotyczące wiedzy historycznej nadchodzą także zza oceanu. "63 procent Amerykanów do 40. roku życia nie wie, że w Holokauście zginęło 6 mln Żydów, a 48 proc. nie potrafi podać nazwy żadnego byłego nazistowskiego obozu koncentracyjnego" - wynika z badania nowojorskiej Claims Conference. Co dziesiąty ankietowany zadeklarował, że "nie wierzy, iż Holokaust się wydarzył" lub "nie jest tego pewien".
Zdaniem przewodniczącego Claims Conference Gideona Taylora rezultaty badań "powinny stanowić znak ostrzegawczy".
- Musimy zrozumieć, dlaczego nie radzimy sobie lepiej w edukacji młodego pokolenia o Holokauście i lekcjach z przeszłości
- stwierdził.
Zgodnie z rezultatami badań to szkoła stanowi główne źródło informacji o Zagładzie. Aż 67 proc. badanych słyszało o niej w szkolnych murach.