W Helsinkach spotkali się przedstawiciele ośmiu krajów bezpośrednio sąsiadujących z Rosją: Litwy, Łotwy, Estonii, Polski, Szwecji, Finlandii, Bułgarii i Rumunii. W programie rozmów przywódców był plan przyjęcia wspólnej polityki w takich obszarach jak obrona powietrzna, drony i wojska lądowe oraz przemieszczanie wojsk i transport broni na kontynencie.
Zapytany przez fiński dziennik „Ilta-Sanomat”, czy pokój jest już blisko, premier Donald Tusk, który wziął udział w forum, przyznał, że jest w tej sprawie „trochę pesymistą, ponieważ do tego potrzebna jest dobra wola, także Rosji”, a „dobra wola i Rosja to oksymoron”.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który wystąpił w Hadze przed konferencją w sprawie powołania Międzynarodowej Komisji ds. Roszczeń dla Ukrainy, podkreślił, że Rosja musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności za „zbrodnię agresji” przeciw Ukrainie.
Zełenski przemawiał również w parlamencie w Hadze, gdzie oświadczył, że wsparcie sojuszników jest dziś dla Ukrainy równie ważne jak na początku rosyjskiej inwazji w 2022 roku.
W Hadze podpisano później dokumenty w sprawie powołania Komisji ds. Roszczeń dla Ukrainy. To część mechanizmu, mającego umożliwić odszkodowania dla Ukrainy za straty spowodowane agresją Rosji.
"Jest to unikalny niezależny instrument międzynarodowy, który powinien zająć centralne miejsce przy podejmowaniu kwestii odszkodowań podczas rozmów pokojowych" - powiedział sekretarz generalny RE Alain Berset. W podpisaniu dokumentów - konwencji, rezolucji i aktu końcowego - wziął udział Zełenski.
Przyszła komisja będzie rozstrzygać roszczenia wpisane do już istniejącego w ramach RE rejestru strat spowodowanych agresją rosyjską; do tej pory napłynęło do niego około 85 tys. skarg, złożonych przez osoby fizyczne, instytucje państwowe i organizacje.
Rejestr gromadzi informacje o roszczeniach związanych ze szkodami materialnymi, ale także utratą członków rodziny, wysiedleniami, krzywdami fizycznymi i psychicznymi. Komisja ma oceniać roszczenia wpisane do rejestru i ustalać wartość odszkodowania należnego od Rosji.
W dyskusjach na temat źródeł finansowania odszkodowań najpierw wymieniano zamrożone w UE aktywa rosyjskie. Jak przypomniała we wtorek agencja Reutera, plany te może utrudnić fakt, że zaproponowany przez USA plan pokojowy dla Ukrainy przewidywał najpierw amnestię za zbrodnie wojenne.
Szefowa dyplomacji Unii Europejskiej Kaja Kallas powiedziała w Hadze, że znalezienie funduszy na te cele jest największym wyzwaniem, ponieważ Rosja nigdy dobrowolnie nie zapłaci za straty, które wyrządziła. Przypomniała też, że wartość zamrożonych aktywów rosyjskich poza Rosją szacuje się na 260-280 mld euro.
Po podpisaniu przez pierwszych 35 państw konwencji o powołaniu komisji ds. roszczeń dla Ukrainy dołączyć mogą następne kraje. Dokument wejdzie w życie po ratyfikowaniu przez 25 sygnatariuszy i zapewnieniu odpowiedniego finansowania. Kallas poinformowała, że UE zapewni do 1 mln euro na prace przygotowawcze komisji.
![Eksplozja w centrum Moskwy. Dwa dni temu, na tej samej ulicy, zginął rosyjski generał [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/12/24/n_b768b7cbf60eaf729ba87c8359d07e24614b568759f48533828909895ab3cd30_c.jpg?r=1,1)
