Dżihadysta skazany na 12 lat
65-letni obywatel Maroka został dziś skazany przed sądem w Lizbonie na 12 lat więzienia za terroryzm. Mężczyzna miał, zgodnie z werdyktem sądu, werbować bojowników dla Państwa Islamskiego (IS), fałszować dokumenty i finansować dżihadyzm.
W trakcie ogłoszenia orzeczenia sąd wskazał, że Abdeslam Tazi rekrutował do struktur IS m.in. poprzez zachęty finansowe. Marokańczyk miał wypłacać grupie muzułmanów kwotę 1500 euro miesięcznie.
Sędzia wyjaśnił, że Tazi został uznany za winnego popełnienia siedmiu z ośmiu zarzucanych mu przestępstw, w tym m.in. przynależności do organizacji przestępczej, pochwalania i finansowania terroryzmu, a także fałszowania dokumentów, w tym kart kredytowych oraz paszportów.
Zgodnie z orzeczeniem Tazi został też uznany za winnego werbowania dżihadystów i wysyłania ich jako bojowników do Syrii, gdzie mieli oni wstępować w szeregi IS.
Proces Taziego ruszył na początku kwietnia 2019 r. W jego trakcie prokurator przedstawił liczne dowody na powiązania Marokańczyka z Państwem Islamskim oraz informacje dotyczące podejmowanych przez niego działań służących rozbudowie struktur IS w Portugalii.
Tazi jest emerytowanym policjantem. Przybył do Portugalii w 2013 r. ze sfałszowanym paszportem. Niedługo potem uzyskał w tym kraju status uchodźcy politycznego.
We wniosku argumentował, że jako działacz islamskiej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju padł w Maroku ofiarą prześladowań w związku ze swoimi przekonaniami politycznymi.
Marokańczyk od czasu przybycia do Portugalii odbywał liczne podróże pomiędzy kilkoma państwami, w tym m.in. Hiszpanią, Francją, Brazylią i Niemcami. W tym ostatnim kraju został ujęty i na podstawie międzynarodowego nakazu aresztowania skierowany do Portugalii. W lizbońskim więzieniu Monsanto przebywa od marca 2017 r.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
