Spór o zakrywanie twarzy przez kobiety toczy się w Danii od kilku lat. Z przeprowadzonego niedawno sondażu na zlecenie duńskiego radia wynika, że 62% Duńczyków jest przeciwna noszeniu burek i hidżabów w miejscach publicznych i chce wprowadzenia zdecydowanego zakazu. W sondażu, który wczoraj opublikował francuski dziennik \"Le Figaro\", 61% Duńczyków uważa, że islam stanowi dla ich kraju zagrożenie.
62% Duńczyków jest przeciwna noszeniu burek i hidżabów w miejscach publicznych w ich kraju - tak wynika z sondażu przeprowadzonego w połowie września na zlecenie publicznego nadawcy radiowego w Danii. Za utrzymaniem obecnego stanu rzeczy, w którym muzułmańskie kobiety mogą zasłaniać twarz poruszając się po duńskich ulicach, opowiedziało się 23% ankietowanych.
Spór o burki i hidżaby w przestrzeni publicznej toczy się od kilku lat, jednak mimo pewnych sygnałów, nie udało się wprowadzić skutecznego zakazu. Teraz będzie ubiegała się o to duńska Partia Ludowa. Według wstępnego projektu ugrupowania, za złamanie zakazu noszenia burki w miejscu publicznym mogłaby grozić kara nawet roku pozbawienia wolności.
Według niedawnego sondażu przeprowadzonego dla "Le Figaro", 61% Duńczyków uważa, że islam stanowi zagrożenie dla ich kraju.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ten sondaż powinien otworzyć oczy UE