- Ukraina zachowała kontrolę nad terytoriami zaatakowanymi przez Rosję - powiedział dzisiaj doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. Według brytyjskich służb, Rosjanie otworzyli nową drogę natarcia w kierunku Kijowa, a większa część sił nacierających na stolicę znajduje się ok. 50 kilometrów od miasta.
Ukraina zachowała kontrolę nad terytoriami zaatakowanymi przez Rosję. Najtrudniejsza sytuacja jest w miastach Charków i Sumy oraz na południu kraju – powiedział dzisiaj doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Również w piątek premier Ukrainy Denys Szmyhal zapowiedział emisję długu rządowego w postaci obligacji wojennych wartości 400 mld hrywien (ok. 13,4 mld dol.)
Wcześniej Podolak oznajmił w rozmowie z agencją Reutera, że Ukraina pragnie pokoju i jest gotowa do rozmów z Rosją, w tym na temat statusu neutralności odnośnie do NATO.
Trwa agresja rosyjska na Ukrainę. Siły agresora próbują dostać się do stolicy państwa, Kijowa i przejąć miasto.
Jak poinformowały brytyjskie służby, rosyjskie siły pancerne otworzyły nową drogę natarcia w kierunku Kijowa, po tym jak nie udało im się zdobyć Czernihowa.
"Większa część rosyjskich sił nacierających na Kijów pozostaje w odległości ponad 50 km od centrum miasta. Są doniesienia o sporadycznych starciach na północnych przedmieściach Kijowa, które będziemy monitorować"
- podano.
Po zaciętych walkach i mimo ogromnych wysiłków armii ukraińskiej atakujący znacznymi siłami Rosjanie w piątek przejęli kontrolę ważną przeprawę na Dnieprze do miasta Cherson – poinformował szef władz obwodu chersońskiego Hiennadij Łahuta.
Wcześniej mer miasta Ihor Kołychajew informował, że w nocy trwały zacięte walki o most Antoniwskij w Chersonie. W piątek Rosjanie zniszczyli inny most na Dnieprze w obwodzie chersońskim, Andrijiwskij.
Zajęcie przez Rosjan przeprawy w tym miejscu oznacza, że mogą odblokować kanał dostarczający 85 proc. wody do okupowanego Krymu, odcięty uprzednio przez Ukraińców.