Czesi rozpoczęli trzeci lockdown. Obostrzenia potrwają do 10 stycznia
W Czechach od początku pandemii Covid-19 wprowadzono lockdown już po raz trzeci. Zamknięte są restauracje, większość sklepów i zakładów usługowych. Ograniczenia w przemieszczaniu się mają obowiązywać do 10 stycznia przyszłego roku.
Czeskie władze przedłużyły stan wyjątkowy do 22 stycznia, zaostrzając od 27 grudnia obowiązujące dotychczas ograniczenia. Przesunięto zakaz wychodzenia z domów z godziny 23 na 21, także w sylwestra. Można wychodzić tylko na spacer z psem. Jednocześnie obowiązuje zakaz spotykania się więcej niż dwóch osób z różnych gospodarstw domowych.
Spośród sklepów działają tylko te z najbardziej potrzebnymi artykułami – spożywcze, drogerie, apteki, a także z karmą dla zwierząt i pasmanterie. Można kupić gazety i papierosy. Działają też stacje benzynowe.
W odróżnieniu od wcześniej obowiązujących ograniczeń w sklepach wielkopowierzchniowych wprowadzono zakaz sprzedaży towarów, które nie spełniają definicji najbardziej niezbędnych. Poprzednią regulację krytykowały związki i stowarzyszenia handlowców wskazując na uprzywilejowanie wielkich sklepów, w których oferowane są towary przemysłowe, obuwie oraz odzież.
Do 10 stycznia mają pozostać zamknięte hotele i pensjonaty. Nie zdecydowano się na uniemożliwienie Czechom wyjazdów do tak tutaj popularnych „chat”, czyli domków wakacyjnych, które jednak nie mogą być udostępniane na komercyjnych zasadach. Mogą w nich przebywać tylko członkowie jednego gospodarstwa domowego.
Od 27 grudnia zamknięte zostały działające zaledwie od dwóch tygodni wyciągi narciarskie. W górskich kurortach Szumawy, Beskidów, Karkonoszy i Jesioników nie brak jednak jednodniowych turystów. Saneczkują na stokach narciarskich, chodzą na spacery i korzystają z nart biegowych. W zgodnej opinii przedstawicieli stowarzyszeń branży turystycznej wizytom w górach sprzyjają otwarte okienka wydające potrawy i gorące napoje w restauracjach i barach.
Otwarte okienka w restauracjach mogą działać tylko do godz. 20, a więc muszą być zamykane godzinę wcześniej, niż rozpoczyna się zakaz wychodzenia z domów. Można kupić w nich alkohol, ale musi być sprzedawany w zamkniętych butelkach, a nie na przykład piwo w kuflach. W dalszym ciągu obowiązuje zakaz spożywania napojów alkoholowych w miejscach publicznych, ale według relacji mediów nie zawsze jest on przestrzegany i nie zawsze karany mandatami.
Zakazy objęły także dwie praskie wystawy dzieł sztuki, które przygotowywano przez lata i które wymagały sprowadzenia eksponatów z zagranicy. Ekspozycje „Słoneczni królowie” prezentującą sztukę starożytnego Egiptu oraz „Rembrandt. Portret człowieka” z dziełami słynnego Holendra korzystały z wyjątkowego traktowania i mogły funkcjonować, gdy inne galerie i wystawy zostały zamknięte jeszcze przed Świętami. Jeszcze wcześniej zamknięto teatry, kina i sale koncertowe.
Restrykcje w Czechach związane są z publikowanym codziennie indeksem ryzyka epidemicznego, który wyraża liczba od 0 do 100. Odpowiedni poziom ryzyka odpowiada jednemu z pięciu stopni ograniczeń. Obecnie obowiązuje najwyższy stopień – piąty. O jego obniżeniu, jeszcze przed 10 stycznia 2021 roku, może zdecydować rząd na wniosek ministra zdrowia.
Źródło: niezalezna.pl, pap
