Nota o wydaleniu pracownika dyplomatycznego została wręczona zastępcy kierownika rosyjskiej misji, który został wezwany do MSZ Bułgarii.
Bułgarska prokuratura ustaliła we współpracy z Państwową Agencją Bezpieczeństwa Narodowego (kontrwywiadem), że dyplomata od 2017 roku zbierał dla rosyjskiego wywiadu wojskowego dane o liczebności amerykańskich wojsk biorących udział we wspólnych ćwiczeniach na terytorium Bułgarii. Informacje te przekazywał mu obywatel bułgarski w zamian za korzyści majątkowe.
W bieżącym roku to już szósty rosyjski dyplomata wydalony z Bułgarii za szpiegostwo.