Brazylijska policja zabiła w ubiegłym roku 5012 ludzi czyli o 19 proc. więcej niż w roku 2016 - poinformował dziś portal internetowy G1, powołując się na dane przedstawione przez Uniwersytet Sao Paulo i Brazylijskie Forum Bezpieczeństwa Publicznego.
Natomiast liczba zabitych policjantów zmniejszyła się w ubiegłym roku do 385 czyli o 15 proc.
Brazylijskie służby egzekowania prawa znane są ze swej brutalności. W trakcie interwencji specjalnych formacji policyjnych przeciwko gangom narkotykowym w dzielnicach nędzy ofiarą kul padają często osoby postronne.
W ostatnim czasie przestępczość w Brazylii, także ta z użyciem przemocy, wyraźnie się nasiliła. Nie tylko potężne kryminalne syndykaty takie jak Comando Vermelho (Czerwone Komando), ale również wiele drobniejszych band walczy o kontrolę nad rynkiem narkotykowym i branżą wymuszania opłat za ochronę. Poważny kryzys budżetowy spowodował redukcję wydatków na policję i w efekcie pogorszenie stanu bezpieczeństwa na znacznych obszarach kraju.