10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Biden pewny wygranej, ale zwycięstwa nie ogłosił. Trump nie rezygnuje z walki

Zwyciężymy w tych wyborach – oświadczył w Wilmington w stanie Delaware Demokrata Joe Biden. W USA trwa końcowe liczenie głosów, 78-letni kandydat na prezydenta powiększa przewagę w kluczowej Pensylwanii.

Joe Biden
Joe Biden
/ David Lienemann, Public domain, via Wikimedia Commons

Biden w wystąpieniu w hali Chase Center nie ogłosił się zwycięzcą wyborów. Nieoficjalnie sztab Demokraty rozważał wcześniej taką opcję o ile wyborczą wygraną przyznałyby mu wcześniej media.

„Drodzy Amerykanie, nie mamy ostatecznej deklaracji zwycięstwa, ale liczby są jasne. (…) Wygramy ten wyścig”

– powiedział Biden w towarzystwie kandydatki na wiceprezydenta senator Kamali Harris.

Faworyt w rywalizacji o Biały Dom zauważył, że przed dobą przegrywał w Georgii i Pensylwanii, ale – jak ocenił – utrzyma w tych stanach przewagę i ostatecznie zwycięży. Podkreślał, że w wyborczym wyścigu prowadzi także w Arizonie i Nevadzie.

„Jesteśmy na drodze, by uzyskać ponad 300 głosów elektorskich. Spójrzcie na ogólnokrajowe liczby. Wygramy wyścig z wyraźną przewagą, z narodem opowiadającym się za nami” – ocenił Biden.

„Możemy być przeciwnikami, ale nie jesteśmy wrogami. Jesteśmy Amerykanami (…) Musimy porzucić gniew i demonizowanie” – wzywał. Zapewniał też, że „demokracja działa”, a wszystkie głosy zostaną zliczone.

Z wyliczeń „New York Times” oraz stacji MSNBC wynika, że polityk z Delaware może na noc z piątku na sobotę być pewnym 253 głosów elektorskich. Bliski jest triumfu w Pensylwanii, w której powiększył przewagę nad ubiegającym się o reelekcję prezydentem Donaldem Trumpem do ok. 28 tys. głosów. Stan ten zapewnia 20 głosów elektorskich, a zwycięstwo w nim Bidena oznaczałoby jego wygraną w całym wyścigu o Biały Dom.

Równocześnie były zastępca Baracka Obamy prowadzi także w innych stanach, w których wynik wyborczy nie jest jeszcze rozstrzygnięty – w Georgii (16 głosów elektorskich), Arizonie (11) oraz w Nevadzie (6).


Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek wieczorem, że Joe Biden nie powinien ogłaszać zwycięstwa w „nielegalny” sposób. „Joe Biden nie powinien bezprawnie ubiegać się o prezydenturę” - napisał na Twitterze gospodarz Białego Domu. „Ja też mógłbym się tego domagać. Postępowanie sądowe dopiero się rozpoczyna!” - dodał.

Prezydent USA Donald Trump obiecał w piątek kontynuować batalię prawną o prezydenturę w sytuacji, gdy jego rywal Demokrata Joe Biden zbliża się do zdobycia wystarczającej liczby głosów, aby wygrać wybory.

"Będziemy kontynuować ten proces w każdym aspekcie prawnym, żeby zapewnić, że Amerykanie mają zaufanie do naszego rządu. Nigdy nie zrezygnuję z walki o was i nasz naród"

- czytamy w oświadczeniu Trumpa, opublikowanym przez jego sztab w piątek przed południem czasu lokalnego.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

gb