GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Ekspert ds. geopolityki: Morze Bałtyckie to najważniejszy rejon. Musimy zadbać o Marynarkę Wojenną

- W obecnej sytuacji, przy rezygnacji z dostaw gazu i ropy z Rosji, Polska jest zależna od infrastruktury morskiej w 100% w kwestii dostaw najważniejszych surowców energetycznych - mówi w rozmowie z Niezalezna.pl ekspert ds. geopolityki oraz polityki międzynarodowej, Krzysztof Wojczal. W jego ocenie, należy zadbać o własne bezpieczeństwo, ale też "bardziej liczyć na współpracę z Danią".

Kancelaria Prezydenta RPJakub Szymczuk

Paweł Kryszczak: Prezydent RP Andrzej Duda ratyfikował protokoły dotyczące akcesji Szwecji i Finlandii do NATO. W jakim stopniu przystąpienie tych dwóch nordyckich państw zwiększy bezpieczeństwo regionu Morza Bałtyckiego?

Krzysztof Wojczal: Wbrew powszechnej opinii, aż tak wiele się nie zmieni. Planiści Federacji Rosyjskiej uwzględniali, że w przypadku wojny z NATO, Szwecja i Finlandia mogą przyjąć pozycję anty-rosyjską. Wobec czego planowano operacje również przeciwko tym państwom, mimo, że formalnie nie należały do Paktu Północnoatlantyckiego. Tak więc po ich wejściu do Sojuszu, Rosjanie będą już zwyczajnie mieli pewność co do statusu Sztokholmu i Helsinek, natomiast wyzwania operacyjne w sferze militarnej pozostaną podobne.

Jak prezentuje się morski potencjał militarny tych dwóch nordyckich państw leżących nad Morzem Bałtyckim?

Należy pamiętać o potencjałach flot: fińskiej i szwedzkiej. Finowie nie posiadają w zasadzie potencjału do kontrolowania choćby Zatoki Fińskiej. Dopiero rozpoczęli własny program Miecznik, w którym zbudują cztery wielozadaniowe lekkie fregaty. Nawet to nie pozwoli im czuć się zupełnie bezpiecznie. Szwedzka marynarka wojenna - mimo że bardzo nowoczesna - jest zbyt skromna. Z bojowych okrętów Szwedzi posiadają zaledwie 5 małych korwet oraz cztery okręty podwodne. Jak na długość szwedzkiego wybrzeża, jest to w zasadzie minimum tego, co powinni posiadać. Ratują ich jednak bałtyckie lotniskowce w postaci wysp tj. Gotlandia, Olandia czy Wyspy Alandzkie. Na wyspach tych Szwedzi mogą rozstawić to, co my będziemy musieli posiadać na naszych fregatach. Radary, systemy przeciwlotnicze, przeciwrakietowe oraz pociski przeciwokrętowe. Dlatego wcześniej zdecydowali się na budowę małych i tańszych korwet, które muszą operować blisko portów i są zdolne w zasadzie do wykonania zadań typu: atak i ucieczka. Jednocześnie spoglądając na mapę, z perspektywy obrony polskich interesów na Bałtyku - siły Szwecji i Finlandii nie zmienią niczego. 

Czyli przystąpienie Szwecji oraz Finlandii do NATO nie powinno mieć wpływu na plany dotyczące rozbudowy potencjału naszej Marynarki Wojennej (MW)?

Wciąż musimy zadbać o własną Marynarkę Wojenną i bardziej liczyć na współpracę z Danią. Ta ostatnia posiada sześć okrętów o wyporności ok. 6 tysięcy ton (cztery fregaty i dwa okręty wsparcia), które mogłyby działać na Bałtyku. Gdybyśmy dodali to tego własne nowoczesne okręty, to taki zespół kilkunastu jednostek przy wsparciu lotnictwa byłby w stanie odstraszyć rosyjską Flotę Bałtycką i zadbać o bezpieczeństwo Polski na najważniejszym dla niej akwenie. Przypomnijmy bowiem, że w obecnej sytuacji - przy rezygnacji z dostaw gazu i ropy z Rosji - Polska jest zależna od infrastruktury morskiej (gazociąg Baltic Pipe, własne platformy wiertnicze) oraz wybrzeżnej (gazoporty, naftoporty, magazyny surowców, huby przeładunkowe węgla) w 100% w kwestii dostaw najważniejszych surowców energetycznych. Mało tego, importujemy ogromne ilości energii elektrycznej ze Szwecji poprzez kabel przeciągnięty po dnie Bałtyku. Tak więc Morze Bałtyckie nie tylko nie jest dla nas kierunkiem pobocznym jeśli chodzi o bezpieczeństwo, ale przeciwnie - w tej chwili to najważniejszy rejon, od którego całkowicie zależy gospodarka państwa. 

Natomiast w kontekście interesów NATO jako całości, Szwecja i Finlandia staną się ważnymi elementami składowymi, które będzie można wykorzystać do rozmieszczenia sił (głównie lotnictwa) Paktu Północnoatlantyckiego. Tak by wywrzeć na Rosji dodatkową presję. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Federacja Rosyjska ##NATO #Marynarka Wojenna RP #bezpieczeństwo #Finlandia i Szwecja w NATO #geopolityka #Morze Bałtyckie ##wywiad

Paweł Kryszczak