Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

​Przeczytasz i nie zapomnisz! Ten komentarz po zamachu w Manchesterze robi wrażenie

Ostry głos sprzeciwu wobec liberalnej polityki państw Europy Zachodniej wobec islamistów wyraziła australijska dziennikarka Miranda Devine.

Ostry głos sprzeciwu wobec liberalnej polityki państw Europy Zachodniej wobec islamistów wyraziła australijska dziennikarka Miranda Devine. W komentarzu dla australijskiego „Daily Telegraph”, Devine bardzo ostro skrytykowała politykę Wielkiej Brytanii wobec islamistów, nazywając ją „świadomym lekceważeniem zagrożenia”. Wspomniała też o najmłodszej ofierze zamachu w Manchesterze, ośmioletniej Saffie Rose Roussos. „Nie możemy uchronić naszych dzieci” – napisała w bezsilności i gniewie.

Słabością są nieustanne próby łagodzenia konfliktów i nasza ugodowość” – podkreśliła Devine. „To ironiczne, że zaledwie dwa tygodnie temu policja w Manchesterze była zmuszona przepraszać za >>rasowe stereotypy<<, po przeprowadzeniu ćwiczeń z zamachem bombowym, gdzie udawany terrorysta krzyczał >>Allahu Akbar<<” – przypomniała.

Devine przytoczyła też wypowiedzi lewicowej dziennikarki brytyjskiego dziennika „The Guardian” Mony Czalabi, która pisała, że szansa na śmierć z ręki terrorysty jest jedna na 3,6 miliona oraz wypowiedzi amerykańskiego naukowca, który stwierdził że „prędzej zginiesz od lodówki, która na ciebie spadnie”. 

To obsceniczne i niemoralne lekceważyć terroryzm islamski, kiedy giną nasze dzieci, kiedy terroryzuje się całe miasta 

Reklama
– zaznaczyła Devine. 

Zabijają nasze dzieci z premedytacją. Celowo napychają swoje bomby gwoździami, żeby rozerwać ich ciała na kawałki, oszpecić ich niewinne twarze, poszatkować rączki i nóżki 

– dodała.

Devine idzie dalej i porównuje islamizm do faszyzmu oraz komunizmu.

Serca islamistów z ISIS są pełne zawiści. Chcą zabrać nam wolność, tę wolność, która pozwoliła im i ich rodzinom korzystać z pełni praw, którymi cieszą się nasze społeczeństwa 

– podkreśliła dziennikarka. 

Islamski terroryzm zakończył życie ośmiolatki, która przyszła na koncert amerykańskiej wokalistki Ariany Grande. Pomimo wysiłków, nie możemy uchronić naszych dzieci 

– zaznaczyła Devine. „Każdy koncert, jazda pociągiem, spacer na moście, wycieczka do Europy, albo spotkanie w kawiarni – to wszystko spowija dzisiaj strach i lęk” – stwierdziła dziennikarka.
Źródło: niezalezna.pl
Reklama