Europa Środkowo-Wschodnia jest kluczowa dla struktury całego kontynentu a rozwój infrastrukturalny na osi Północ-Południe powinien być naszym priorytetem. Silniejsze więzi między społeczeństwami to większe bezpieczeństwo - podkreślano podczas szczytu szefów parlamentów państw Europy Środkowej i Wschodniej.
Wśród tematów szczytu, który odbył się w Sejmie, były m.in. współpraca w zakresie infrastruktury na osi Północ-Południe oraz wartości wyróżniające Europę Środkową i Wschodnią.
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski, który wziął udział w debacie o współpracy w zakresie infrastruktury mówił, że odpowiednia infrastruktura i połączenia transportowe to jeden z kluczowych czynników, decydujących o poziomie rozwoju regionu i dobrobycie jego mieszkańców. "
Rozwój współpracy w tym zakresie buduje synergię na wielu płaszczyznach, przyczyniając się do wzmocnienia współpracy gospodarczej, do wzrostu i wymiany handlowej" - ocenił.
Zdaniem marszałka Senatu, dobra infrastruktura transportowa to większa spójność terytorialna regionu i silniejsze więzi między społeczeństwami. Dlatego - mówił - inicjatywą o kluczowym znaczeniu jest rozbudowa Via Carpatia. "Projekt ułatwi włączenie regionów słabiej rozwiniętych w główny nurt wymiany międzynarodowej i wykorzystanie ich potencjałów rozwojowych" - podkreślił Karczewski.
Marszałek Senatu mówił też, że
Polska razem z Litwą, Łotwą i Estonią wdrażają projekt Via Baltica, który - jak zaznaczył - wpisuje się w strategię wzmacniania połączeń Północ-Południe.
Karczewski podkreślał znaczenie infrastruktury energetycznej i elektroenergetycznej. Jak dodał, wszyscy dobrze pamiętają o negatywnych konsekwencjach energetycznej izolacji wielu państw naszego regionu.
Strategicznym celem Polski - mówił marszałek Senatu - jest budowa korytarza energetycznego i surowcowego Bałtyk-Adriatyk. "
Korzyści przyniesie nam również rozbudowa linii przesyłowych, (tak) aby granice państw nie stanowiły bariery dla przepływu wytworzonej już energii elektrycznej" - podkreślił.
Karczewski ocenił też, że kompleksowy rozwój infrastruktury Północ-Południe umożliwi nie tylko rozwój wzajemnych kontaktów, ale pozwoli również na włączenie naszego regionu do przedsięwzięć ogólnoeuropejskich, czy transkontynentalnych. Jak ocenił, uzupełnieniem dla osi Północ-Południe, powinny być w przyszłości nowe połączenia na osi Wschód-Zachód.
Przewodniczący Izby Reprezentantów Bośni i Hercegowiny Sefik Dzaferovic wyraził opinię, że współpraca w zakresie infrastruktury stanowi bardzo ważny element ogólnej współpracy gospodarczej. "
Jeśli ta współpraca odbywa się na wysokim poziomie wydaje się też rozwiązywać inne problemy związane z bezpieczeństwem, gospodarką, czy też problemy polityczne" - powiedział.
Rozwój naszego regionu może korzystać z silniejszej współpracy gospodarczej szczególnie poprzez projekty infrastrukturalne, tworzenie korytarza transportowego pomiędzy Północą a Południem
- dodał.
Z kolei członek prezydium Wielkiego Zgromadzenia Narodowego Turcji Tufan Kose przekonywał, że starania mające na celu usunięcie niskiego poziomu rozwoju infrastrukturalnego na osi Północ-Południe powinny stanowić
"priorytetowy cel naszych działań w najbliższym okresie".
Osiągnięcie poziomu zachodnioeuropejskiego w infrastrukturze transportowej na linii Bałtyk-Adriatyk i Morze Czarne możliwe będzie dzięki bliskiej współpracy pomiędzy krajami regionu Wschodniej, Środkowej i Południowej Europy
- podkreślił.
Kolejny tematem jaki poruszano podczas czwartkowego szczytu były wartości wyróżniające Europę Środkową i Wschodnią. Wicemarszałek Senatu Michał Seweryński (PiS) uznał, że dyskutując na ten temat trzeba wyjść od doświadczeń historycznych. "
Nasze narody i państwa rodziły się i okrzepły w okolicznościach skomplikowanych, czasem wręcz dramatycznych. Wielokrotnie musieliśmy stawać do walki o zachowanie suwerenności, często walcząc również o fizyczne przetrwanie naszych narodów" - mówił wicemarszałek.
Wskazał też, że "to na gruncie tych wydarzeń powstał fundament wartości szczególnie nam drogich", m.in. - jak wymieniał - niepodległości i suwerenności państwowej, wolności osobistej czy wspólnoty narodowej. "
Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że zmienne losy państw naszego regionu nauczyły nas budować trwałą tożsamość, nie tyle na mechanizmach politycznych, co na wspólnocie kulturowej" - powiedział Seweryński.
Te wartości - stwierdził - pozwalają mówić o "
pewnej odrębności naszego regionu, co nie oznacza bynajmniej braku poparcia dla idei integracji całego kontynentu". Dodał, że poszukiwanie wartości wspólnych jest właśnie częścią integracji Europy. Seweryński ocenił, że
"wyróżniające nas wartości harmonijnie koegzystują z kluczowymi wartościami projektu integracji europejskiej".
Seweryński zaznaczył, że zestaw tych wartości "determinuje" nasze myślenie o polityce, naszą wizję współpracy w regionie oraz preferencje odnośnie przyszłości UE.
Wicemarszałek ocenił ponadto, że nasz region jest "
wyczulony na próby narzucania rozwiązań, nie tylko w wymiarze politycznym, ale także kulturowym i światopoglądowym". Stąd wynikają - według niego - wątpliwości związane m.in. z odgórnie narzuconym systemem podziału imigrantów między państwa UE.
Seweryński przekonywał, że kwestia integralności terytorialnej i utrzymanie porządku publicznego powinny należeć wyłącznie do kompetencji państw członkowskich. Dodał też, że doświadczenia historyczne uczulają nas na próby marginalizacji naszego regionu. "
Takie zagrożenie można widzieć w projekcie Europy wielu prędkości" - powiedział.
Od instytucji UE oczekujemy poszanowania tradycji, kultury i tożsamości narodowej każdego państwa członkowskiego. Instytucje te nie mogą narzucać jednego wariantu demokracji, ani jednego modelu stosunku państwa do religii i kościołów
- podkreślił Seweryński.
Przekonywał, że wzajemne wsparcie i współpraca pomiędzy państwami Europy Środkowo-Wschodniej, to "
najlepsze zabezpieczenie przeciw próbom narzucania zewnętrznej dominacji".
Przewodniczący Senatu Rumunii Calin Popescu-Tariceanu stwierdził, że to spotkanie to doskonała okazja, by podjąć refleksję nad możliwościami przemawiania wspólnym głosem w UE. "
W Europie nasz głos powinien być bardziej spójny i silniejszy niż nasze pojedyncze głosy. Zwłaszcza w tak niepewnych czasach, gdy zmagamy się z bezprecedensowymi wyzwaniami i problemami" - powiedział.
Według niego musimy przypomnieć sobie o wadze solidarności i odpowiedzialności. "
To są wartości, które sprawiają, że Europa Środkowo-Wschodnia jest wyjątkowa i które powinny być wyraźniej wyartykułowane w Europie; są kluczowe dla struktury Europy i całego kontynentu" - dodał.
Wcześniej, w pierwszej części szczytu rozmawiano też o roli parlamentów narodowych w polityce międzynarodowej oraz kwestiach bezpieczeństwa regionu.
Wśród gości, którzy przyjechali do Warszawy na szczyt byli m.in. przewodniczący i wiceprzewodniczący parlamentów: Albanii, Azerbejdżanu, Bośni i Hercegowiny, Bułgarii, Chorwacji, Czarnogóry, Gruzji, Litwy, Łotwy, Mołdawii, Rumunii, Serbii, Słowacji, Ukrainy i Węgier. W szczycie biorą udział również przedstawiciele Armenii, Austrii, Białorusi, Czech, Estonii, Grecji, Macedonii i Turcji.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#Europa Środkowo-Wschodnia
mn