Putin stwierdził, że Rosja chciałaby, aby nikt nie ingerował w jej życie polityczne. - Niestety, obserwujemy coś wręcz przeciwnego; na przestrzeni wielu lat obserwujemy próby wpływania na wewnętrzne procesy polityczne w Rosji - powiedział.
Rosyjski przywódca ocenił, że podany przez dziennikarzy przykład domniemanych ingerencji w wybory w USA „nie został niczym i przez nikogo potwierdzony”.
- zauważył Putin.Jednak wyciąga się z niego przypuszczenia dotyczące krajów europejskich, w tym takiego przyjaznego dla nas kraju, jak Niemcy
Reklama
Z kolei kanclerz Angela Merkel powiedziała, że ma nadzieję na cofnięcie sankcji wobec Rosji, jednak tylko wtedy, gdy zrealizowane będą porozumienia mińskie, których celem jest uregulowanie konfliktu na wschodzie Ukrainy.
Na wspólnej konferencji prasowej z Merkel Putin potwierdził, że ich rozmowy dotyczyły konfliktu na Ukrainie, a także w Syrii.
- poinformował Putin mówiąc o konflikcie w Donbasie.Potwierdziliśmy ponownie konieczność bezwzględnego wypełnienia przez strony porozumień mińskich
Wizyta kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Rosji jest zdaniem obserwatorów w Moskwie potrzebna obu stronom, by sondować sytuację międzynarodową; jest też ważna w kontekście jesiennych wyborów w Niemczech, zaś w relacjach dwustronnych nie przyniesie przełomu.
- oceniał w rozmowie z „Kommiersantem” Konstantin Kosaczow, szef komisji spraw międzynarodowych Rady Federacji (wyższej izby parlamentu Rosji). Zwrócił uwagę, że podczas gdy inne kluczowe dla UE sprawy międzynarodowe - takie jak Brexit, czy relacje z USA - powoli się stabilizują, to temat stosunków z Rosją „nadal jest w stanie turbulencji”.Niemcy w osobie Angeli Merkel, nadal pretendujące do zajmowania w Unii Europejskiej pozycji lidera, próbują sondować grunt w kwestii przyszłej polityki UE wobec Moskwy
Kreml informował przed wizytą Merkel, że tematem rozmów będą stosunki rosyjsko-niemieckie, w tym współpraca w energetyce i handlu, a także kwestie międzynarodowe. Po raz ostatni Putin i Merkel rozmawiali o konflikcie w Donbasie jesienią 2016 roku. Wówczas w Berlinie odbył się szczytu z udziałem przywódców „czwórki normandzkiej” - przywódców Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy.
Internauci zwrócili tymczasem uwagę na flagi unijne widoczne podczas wspólnej konferencji prasowej.