Świadkowie opisują napastnika, który rzucił się na funkcjonariusza pilnującego gmachu parlamentu w centrum Londynu, a następnie został postrzelony przez policję, jako mężczyznę o wyglądzie azjatyckim w wieku 40 paru lat - podają brytyjskie media. Według świadków napastnik miał przy sobie nóż z ponad 20-centymetrowym ostrzem.
Według doniesień mediów, sprawca rozjeżdżał samochodem przechodniów na chodniku Mostu Westminsterskiego, zanim uderzył w ogrodzenie parlamentu. Według mediów miał następnie rzucić się z nożem na funkcjonariusza policji pilnującego gmachu parlamentu, zanim został postrzelony.
W związku z wydarzeniami w Londynie ambasada RP w Wielkiej Brytanii zaapelowała o zachowanie ostrożności oraz poinformowała, że konsul RP w Londynie sprawdza, czy w środowym ataku nie ucierpieli Polacy.
„W związku z ewakuacją okolic Parlamentu w Londynie apelujemy o zachowanie dodatkowej ostrożności oraz stosowanie się do zaleceń policji” - napisano na Twitterze placówki. Zapewniono również, że Wydział Konsularny Ambasady RP w Londynie pozostaje w kontakcie z policją. „
Ustalamy, czy w incydencie ucierpieli obywatele polscy” - podkreślono we wpisie na Twitterze.
Tymczasem parlament Walii przerwał środowe posiedzenie w związku z wydarzeniami w Londynie - poinformował portal BBC News. W parlamencie szkockim w trybie natychmiastowym wprowadzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Wcześniej zawieszono posiedzenie parlamentu Szkocji; dziś miało odbyć się głosowanie w sprawie rozpisania nowego referendum niepodległościowego.
W reakcji na wydarzenia w pobliżu parlamentu zwiększono środki bezpieczeństwa w Pałacu Buckingham, czyli londyńskiej rezydencji królowej Elżbiety II - podała BBC.
Policja powiadomiła, że incydent, w którym zginęła kobieta, a nieznana liczba została ranna, jest traktowany wstępnie jako atak terrorystyczny. Według informacji Sky News, śmierć miały ponieść dwie osoby.Wiadomo, że mężczyzna uzbrojony w nóż zaatakował funkcjonariuszy przy bramie, po czym został postrzelony.
Brytyjska premier jest bezpieczna - poinformował rzecznik Downing Street. Nie ujawnił, gdzie przebywała premier May w chwili ataku.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#zamach w Anglii
#zamach w Wielkiej Brytanii
#Wielka Brytania
pb