W konferencji bierze udział wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, który podczas dzisiejszej konferencji zaznaczył, że Polska rozumie argumenty dotyczące zarówno ochrony własnych rynków, jak i większej swobody w handlu.
Chiny prowadzą obronę istniejącego systemu a USA domagają się uznania, że handel musi być sprawiedliwy Impas dotyczy tego, jak radzić sobie z zobowiązaniami handlowymi z poprzedniego spotkania grupy G-20, gdzie zobowiązano się "oprzeć wszelkim formom protekcjonizmu" – podaje portal bloomberg.com.
Impas szczytu oddaje atmosferę z poprzedniego dnia w Białym Domu, gdzie prezydent USA Donald Trump spotkał się z niemiecką kanclerz Angelą Merkel i powtórzył swoje zarzuty, że jego kraj został potraktowany "bardzo, bardzo niesprawiedliwie" w umowach handlowych. Waszyngton podważa bieżący system regulacji handlowych w ramach Światowej Organizacji Handlu.
Chiński minister finansów Xiao Jie oświadczył w sobotę, że państwa G-20 powinny "stanowczo sprzeciwić" się protekcjonizmowi. Chiny najbardziej nalegają na utrzymanie obecnego systemu Światowej Organizacji Handlu(WTO) – podaje portal.
Na sobotniej konferencji prasowej wicepremier Morawiecki był pytany o kontrowersje związane z treścią komunikatu, który podsumuje spotkanie, związane z lansowanym przez Amerykanów protekcjonizmem gospodarczym; z dokumentu miałyby zniknąć zapisy o wolnym handlu.
– powiedział.Zobaczymy, czy zostaną wyjęte. Toczą się rozmowy. My tutaj akurat jesteśmy idealnie pośrodku, rozumiemy i jedną i drugą stronę i wspieramy i jedną i drugą stronę, co tylko potwierdza to, że nasz rząd stara się stabilizować sytuację nie tylko w Unii Europejskiej, ale szukać wspólnego mianownika w tej globalnej rozgrywce w zakresie handlu; czy dalej iść w kierunku uwalniania handlu, czy – tak, jak Amerykanie ostatnio zarysowali – pewne tendencje do ochrony własnego rynku również powinny się pojawić
Reklama
Jego zdaniem, rozbieżności nie powinny być aż tak duże, żeby trudno było ustalić treść wspólnego komunikatu. – Myślę, że znajdziemy wspólny mianownik i to nie taki bardzo rozmiękczony, z którego nic nie będzie wynikało, tylko konkretny – oświadczył Morawiecki.
Dodał, że generalnie wszyscy się zgadzają, że wolny handel jest konieczny, ale z drugiej strony delegacja amerykańska podkreśla, że rzeczywiście nierównowagi na świecie są ogromne, jedne kraje realizują permanentne nadwyżki na rachunku bieżącym, które przyczyniają się do wzmocnienia tych nierównowag.
– podkreślił.Powinniśmy popracować nad tym wspólnie, na tym forum jako G20, żeby złagodzić te nierównowagi, czyli mówiąc wprost, żeby kraje, które mają nadwyżkę, zmniejszyły tę nadwyżkę, albo żeby miały malutki deficyt, a te, które są dzisiaj w głębokim deficycie, jak Stany Zjednoczone, miały szanse odbudować się w kierunku równowagi
Dodał, że zarówno w rozmowach kuluarowych, jak i oficjalnych, kontynuowane są dyskusje na temat podatków i bezpieczeństwa międzynarodowego systemu finansowego. – To są sprawy które bardzo mocno leżą nam na sercu, które musimy „wydyskutować” razem z partnerami międzynarodowymi, bowiem sami tutaj nic nie zrobimy – powiedział.
Zaznaczył, że w jednym z raportów MFW wskazano na to, jak ważne jest radzenie sobie z nierównościami zarówno wewnątrz kraju, jak i nierównościami między poszczególnymi krajami. – To jest właśnie ta polityk solidarnościowa, którą prowadzi nasz rząd – podsumował wicepremier.