Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Partia Zmiana, Falanga i tajemnicze powiązania z islamskim dżihadem. ZOBACZ ZDJĘCIA

Wiceprzewodniczący prorosyjskiej partii "Zmiana" Nabil al-Malazi ma związki z ludźmi z organizacji terrorystycznych. Dowody na powiązania z islamskim dżihadem wysoko postawionych działacz

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Wiceprzewodniczący prorosyjskiej partii "Zmiana" Nabil al-Malazi ma związki z ludźmi z organizacji terrorystycznych. Dowody na powiązania z islamskim dżihadem wysoko postawionych działaczy "Zmiany" oraz aktywistów Falangi przedstawia Marcin Rey na facebookowym profilu Rosyjska V kolumna w Polsce. W obszernym wpisie przedstawione zostały zdjęcia i filmy wskazujące na sieć niebezpiecznych powiązań i współpracę z Rosją w ramach osi Damaszek-Teheran.

W maju 2016 roku Mateusz P., lider prorosyjskiej partii Zmiana został zatrzymany przez ABW w maju i usłyszał zarzut szpiegostwa.
 
CZYTAJ WIĘCEJ Szef partii Zmiana zamknięty, a jego ludzie dalej wykonują prorosyjską robotę

Na pierwszym zdjęciu czerwiec 2013, Bejrut: spotkanie Nabila al-Malaziego z Muhammadem „Abu Nidalem” al-Rifaiem. Al-Malazi, Syryjczyk zamieszkały w Polsce od czasów PRL, jest teraz wiceprzewodniczącym partii „Zmiana”. A kim jest jego przyjaciel? Nie byle kto. To szara eminencja libańskiego oddziału organizacji „Palestyński Dżihad Islamski”, którego przedstawicielem w Bejrucie jest nieco młodszy i bardziej znany Abu Imad al-Rifai – zbieżność nazwisk raczej nieprzypadkowa. - czytamy na Facebooku.
 
Należy podkreślić, że Palestyński Dżihad Islamski, znany jest też pod nazwą swojego zbrojnego ramienia „Brygadami al-Quds”. Jest to niezwykle groźna organizacja terrorystyczną, która powstała na początku lat siedemdziesiątych po rozłamie Bractwa Muzułmańskiego. Członkowie Palestyńskiego Dżihadu Islamskiego działają m.in. w Libanie i przede wszystkim w Strefie Gazy. Specjalizują się w wysyłaniu zamachowców-samobójców i ostrzale rakietowym terytorium Izraela.

- Muhammad „Abu Nidal” al-Rifai jest bardzo dyskretny. Udało się go jednak znaleźć na zdjęciach ze spotkania w sprawie sytuacji w obozach dla uchodźców palestyńskich, które odbyło się w 2008 roku prawdopodobnie w miejscowości as-Safsaf nieopodal Latakii w północnej Syrii. Poza tym jest jeszcze zdjęcie z pewnej kolacji w nieznanych okolicznościach, gdzie al-Rifai senior siedzi z prawej, a z lewej nasz Nabil al-Malazi, który publikuje jeszcze jego zdjęcie u siebie jako ilustrację do artykuł.

 Na kolejnym zdjęciu widzimy obu panów al-Rifai w 2011 roku podczas spotkania w Bejrucie ze Zakharią Abu Qasimem Dżugmuszem (z prawej), który wtedy akurat miał zostać sekretarzem generalnym działającej w Strefie Gazy organizacji „Ludowy Ruch Oporu w Palestynie”. Abu Qasim zginął w 2014 roku podczas potyczki z siłami Hamasu, z którym ta organizacja rywalizuje o władzę w Strefie Gazy. „Ludowy Ruch Oporu w Palestynie” to rozłamowcy z al-Fatah. Także mają na koncie bardzo wiele ataków terrorystycznych i także są wspierani przez Teheran i Damaszek – czytamy we wpisie.

 

Co ciekawe zdjęcie z al-Malaziego z al-Rifaiem w kawiarni w stolicy Libanu pochodzi z czerwca 2013 roku. To właśnie wtedy al-Malazi zorganizował wyjazd do Syrii i Libanu dla działaczy europejskiej prorosyjskiej skrajnej prawicy, w tym dla środowiska, z którym później założył Zmianę.

- Uczestnikami z Polski byli Mateusz Piskorski wtedy ze Samoobrony, Bartosz Bekier i Tomasz Solecki z Falangi, Kornel Sawiński, podobnie jak Piskorski związany z Międzynarodowym Ruchem Eurazjatyckim Aleksandra Dugina oraz Marcin Domagała z Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych (ECAG)(CZYTAJ WIĘCEJ)

Rok później w czerwcu 2014 roku odbył się kolejny wyjazd politycznych turystów do Bejrutu i Damaszku pod przewodem Nabila al-Malaziego, w podobnym składzie z Mateuszem Piskorskim, Kornelem Sawińskim i znowu Frankem Creyelemanem i Luc Michelem. Wszystkie te postacie znamy aż za dobrze z czynnego wsparcia dla wszystkich przedsięwzięć rosyjskich, od Donbasu poprzez Naddniestrze aż po Syrię – wynika z ustaleń Marcina Reya

Okazuje się także, że obecny wiceprzewodniczący „Zmiany” Nabil al-Malazi jest dobrym znajomym wielkiego muftiego Syrii Ahmada Badreddina Hassouna, który w spektakularnym przemówieniu zagroził wysłaniem zamachowców-samobójców do Europy i USA.

- Bartosz Bekier potwierdzał wielokrotnie, że Falanga współpracuje z SSNP, a także z Hezbollahem. Uczynił to po, lub akurat podczas pozornego rozbratu Falangi z partią „Zmiana” w lipcu 2015 roku - podczas pikiety przed konsulatem amerykańskim w Krakowie i później w lutym 2016 roku pod ambasadą Izraela. W takich akcjach Falanga występuje z transparentem z napisem „Żadnych Wojen za Izrael”, który najlepiej widać na zdjęciach Nabila al-Malaziego z przyjęcia falangistów w ambasadzie Syrii w Warszawie. - czytamy na Facebooku.



Odprawa działaczy Falangi w syryjskiej ambasadzie w Warszawie. Za transparentem od lewej w szaliku Alan Galus, pod krawatem Bartosz Bekier, nieznana osoba, Justyna Wróblewska, Beata Wojtarowicz i Michał Górski. Transparent trzymają z lewej Michał Prokopowicz i z prawej Tomasz Chochorek, działacze Falangi i członkowie krakowskiej jednostki strzeleckiej SJS2039. Pierwszy z prawej to Nabil al-Malazi, obecnie wiceprzewodniczący partii „Zmiana”.


Na transparencie w górnym rzędzie od prawej logotypy Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny – Dowództwa Generalnego, Syryjskiej Partii Nacjonal-Socjalistycznej i Hezbollahu, dalej flagi Iranu, Syrii i Palestyny.

 



Źródło: niezalezna.pl,facebook.com/RosyjskaVKolumnawPolsce

#Falanga #Partia Zmiana #dżihadyści #terroryzm

rz