Punktualnie o godz. 12 polscy kierowcy włączyli klaksony w centrum stolicy Niemiec. Później złożyli również kwiaty w miejscu tragedii.
19 grudnia ubiegłego roku zamachowiec Anis Amri porwał ciężarówkę, którą wjechał w tłum zgromadzony na bożonarodzeniowym jarmarku. W sumie zginęło 12 osób, a blisko 50 zostało rannych. W zamachu zginął również Polak, Łukasz Urban, kierowca uprowadzonej ciężarówki, który do ostatniej chwili walczył z terrorystą.
Anis Amri zdołał uciec z miejsca zamachu, a zastrzelono go podczas przypadkowej kontroli drogowej w Mediolanie 23 grudnia.
Reklama