Unia Europejska szuka sposobu na miny-pułapki

Europejska Agencja Obrony (EDA) w ubiegłym miesiącu rozpoczęła pracę nad nowym programem IEDDDET mającym zapewnić możliwość wykrywania improwizowanych ładunków wybuchowych.

Na ten program Europejska Agencja Obrony przeznaczyła 15 milionów dolarów. Same prace mają potrwać trzy lata. Mają być prowadzone przez cztery państwa członkowskie unijnej agencji EDA, którymi są Austria, Belgia, Holandia oraz Polska. Krajem spoza UE, biorącym udział w tym projekcie jest Norwegia. Program zakłada między innymi rozwój systemów wielokamerowych dla naziemnych systemów bezzałogowych (UGV) zdolnych dostrzec ślady świadczące o obecności improwizowanych ładunków wybuchowych przy prędkościach 20-30 km/h. Zaprojektowane i stworzone mają być również bardzo złożone sensory służące wykrywania IED a także systemy wczesnego ostrzegania przed improwizowanymi ładunkami wybuchowymi nie tylko dla naziemnych systemów bezzałogowych ale również dla ich lotniczych odpowiedników. Mają być w stanie identyfikować elektronikę, oraz materiały wybuchowe, biologiczne, chemiczne, radiologiczne, nuklearne. Program zapewniający możliwości wykrywania i neutralizacji znalazł się już w Planie Rozwoju Zdolności z 2014 roku jako priorytet. Według EDA ma dać siłom lądowym więcej bezpieczeństwa i swobodę ruchu.

 

Źródło: niezalezna.pl

#innowacje #Poska #EDA #ładunki