Małanin był szefem sekcji konsularnej w ambasadzie Rosji w Atenach. Według mediów z konsulem nie można było się skontaktować już w poniedziałek. Nie przyszedł do pracy, nie odbierał telefonu.
"Pracownicy ambasady, zaniepokojeni nieobecnością Małanina, zdecydowali się sprawdzić, co dzieje się z dyplomatą. Wraz z policjantami udali się do jego mieszkania w Atenach, mieszczącego się na dobrze strzeżonej ulicy" - podaje telewizjarepublika.pl powołując się na portal bbc.com.
Drzwi mieszkania były zamknięte, a Małanin nie reagował na pukanie. Dlatego zdecydowano się wejść do środka.
Małanin leżał na podłodze w sypialni.
"Jak ocenili wstępnie śledczy, w mieszkaniu nie było śladów włamania, a zgon konsula nastąpił z przyczyn naturalnych. Przypuszczenia ma potwierdzić sekcja zwłok" - dodają media.
Reklama