Miesięczna Gabrysia miała trafić do rodziny zastępczej. Tak zadecydowali urzędnicy Jugendamtu, którzy chcieli odebrać dziecko matce jeszcze w szpitalu. Ojciec wywiózł maleństwo w ostatnim momencie do Polski. Dziś cała rodzina mieszka już w ojczyźnie - o jej dramacie opowiedziała Dorota Kania w programie "Koniec systemu" na antenie Telewizji Republika.
Gośćmi byli Michał Woś, dyrektor Gabinetu Politycznego Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz prawnik, mec. Stefan Hambura.
– Cały problem z Jugendamtami jest następujący: są tzw. sprawy opiekuńcze – jest to konflikt między polskimi rodzicami, gdzie w autonomię rodziny wkracza urząd obcego państwa. Druga sprawa – sprawy uprowadzeniowe porwań transgranicznych, gdzie zastosowanie ma konwencja haska, ale są to sprawy będące w szczególnym zainteresowaniu polskiego ministerstwa, bo w tych drugich sprawach, polskie Ministerstwo Sprawiedliwości jest organem właściwym do takich spraw, natomiast co do spraw porwań, spraw porwań i uprowadzeń, tam Ministerstwo Sprawiedliwości – de facto – nie ma swojej właściwości, ale niezależnie od tego podejmujemy i będziemy podejmować działania, bowiem priorytetem polskiego rządu jest stanie na straży interesu polskiego obywatela, kiedy dobro dziecka jest zabezpieczone, wówczas dobro polskich obywateli, jest naszym priorytetem
– wyjaśnił Michał Woś.
WYSŁUCHAJ DRAMATYCZNEJ OPOWIEŚCI POLSKIEJ RODZINY
– Po kilkunastu latach doświadczenia, które mam z Jugendamtami, jest jedno bardzo dobre i zdrowe rozwiązanie – mówił mec. Hambura. – Opuścić terytorium Republiki Federalnej Niemiec, zanim Jugendamt na poważnie zainteresuje się dzieckiem i rodzicami, zanim sprawa zawiśnie w sądzie, bo do tego czasu rodzice mają pełną władzę rodzicielką i mogą wspólnie przenieść się do obojętnie do jakiego kraju – doradził prawnik. – W przypadku polskich rodziców radzę przenieść się do Polski, być może życie materialnie jest tu trochę trudniejsze, ale psychicznie i materialnie, podsumowując, już później, po latach, jest to o wiele łatwiejsze – wytłumaczył.
OBEJRZYJ ROZMOWĘ Z MECENASEM STEFANEM HAMBURĄ
Niestety, podobnie pod kątem odbierania polskich dzieci jest w Wielkiej Brytanii.
- Jeżeli zaś chodzi o Irlandię, jest tam kulturowo trochę inaczej, nie ma tam aż takich problemów. Co do spraw niemieckich, powiedzmy sobie szczerze – Niemcy mają problem z demografią. Każde dziecko, każdy niemiecki obywatel, jest chętnie widziany na terytorium Republiki Federalnej Niemiec
– powiedział mecenas Hambura.
PS. Imię dziecka zostało zmienione
Artykuł na ten temat ukaże się w najnowszym numerze tygodnika „Gazeta Polska”.
Źródło: Telewizja Republika,niezalezna.pl
#Koniec Systemu
#Dorota Kania
#Jugendamtam
#Niemcy
#mecenas Stefan Hambura
gb